Środowiska lewicowe nawołują do bojkotu nałęczowskiej wody mineralnej Cisowianka. Powód? Wiceprezes spółki Nałęczów Zdrój wspiera finansowo organizacje anty-aborcyjne.
„Chcesz złagodzenia ustawy antyaborcyjnej? Bojkotuj Cisowiankę” – zachęcają na internetowych portalach sympatycy lewicowej Partii Razem.
Namawiają do bojkotu konsumenckiego, bo wiceprezes Nałęczów Zdrój S.A. Paweł Witaszek wsparł finansowo antyaborcyjną organizację. Lewicowi działacze przeglądając sprawozdanie finansowe organizacji PRO-Prawo do życia zauważyli, że od Fundacji Rodziny Witaszków wpłynęła kwota 60 tys. zł.
Według Partii Razem, antyaborcyjna organizacja szerzy nieprawdę na temat zabiegów przerywania ciąży. – Jej działacze stają pod szpitalami i w centrach miast z drastycznymi kłamliwymi banerami – argumentują lewicowi działacze.
W piątek spółka Nałęczów Zdrój wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że nie angażuje się w spory światopoglądowo-polityczne. – Firma nigdy nie ingerowała i nie będzie ingerować w prywatne poglądy zarówno członków zarządu, jak i swoich pracowników, szanując prawo każdego człowieka do własnych przekonań – czytamy w nim.
– Uważamy tę sytuację za niezrozumiałą i nieco absurdalną – dodaje Agata Berndt-Wazelin, PR menedżer nałęczowskiego przedsiębiorstwa.
Innego zdania jest Radosław Koba z Partii Razem. – Bojkot konsumencki to skrajnie demokratyczne narzędzie. Mamy prawo świadomie decydować o tym, czy kupując Cisowiankę, dokładać się do wynagrodzenia wiceprezesa Witaszka. – przekonuje. – Każdy ma oczywiście prawo do swoich poglądów, ale publiczna działalność niesie ze sobą pewne konsekwencje i może być poddawana krytyce – dodaje.
Cała historia przypomina tę sprzed trzech lat, kiedy to dwa warszawskie lokale zaczęły na znak protestu przeciwko homofobicznym wypowiedziom posła Marka Jakubiaka wylewać piwo z jego browaru Ciechan. Była to reakcja na internetowy wpis Jakubiaka krytykujący Dariusza Michalczewskiego za wspieranie środowisk LGBT. Poseł Kukiz 15 poszedł do sądu i fundacja stojąca za akcją wylewania piwa, musiała go przeprosić i zapłacić 5 tys. zł. Właściciel browaru przekonywał też, że zamiast spodziewanego spadku zanotował wzrost sprzedaży.
>>>
Jedni Cisowiankę bojkotują, drudzy tę wodę promują. Dzisiejszy wpis na Twitterze marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego:
W upalną niedzielę polecam jedzenie owoców i picie dużej ilości płynów. pic.twitter.com/5CfUfvXFyW
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) 25 czerwca 2017