Na blisko 2 tys. zł wyceniono dwa rowery, które przywłaszczyć miał sobie 39-letni mieszkaniec gm. Radzyń Podlaski. Mężczyzna odpowie nie tylko za kradzież, ale również za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie przepisów dotyczących zasad bezpieczeństwa podczas epidemii.
Do kradzieży doszło w środę kilka minut po godzinie 13:00 przy jednym z supermarketów w Radzyniu Podlaskiem.
- Sprawcę kradzieży zarejestrował monitoring w obiekcie handlowym - relacjonuje asp. Piotr Mucha, z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. - Kolejna kradzież miała miejsce kilka minut przed godziną 18:00 na terenie jednego z osiedli w Radzyniu Podlaskim.
Kilka minut później policjanci w trakcie patrolu zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi z nagrania, który jechał skradzionym rowerem.
- Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Na pytanie policjantów skąd ma rower, odpowiedział, „że chyba sobie go pożyczył” - wyjaśnia asp. Piotr Mucha, z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
39-latek trafił do policyjnego aresztu. Odpowie przed sądem za kradzieże, jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości, a także złamanie obowiązujących przepisów dotyczące podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas epidemii.Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.