

W kampanii przed pierwszą turą wyborów prezydenckich do Radzynia Podlaskiego nie przyjechali. Dlatego teraz burmistrz Jakub Jakubowski zaprasza Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego na spotkanie z mieszkańcami.

Mieszkańcy tego 14-tysięcznego miasteczka ponad 36 proc. głosów oddali na Nawrockiego, a kandydat KO uzyskał 22,57 proc. poparcia. Żaden z nich na trasie swojej kampanii Radzynia nie uwzględnił. Byli za to Sławomir Mentzen i Marek Woch.
Jednak Jakubowski zachęca kandydatów do „nadrobienia tej zaległości”. We wtorek skierował zaproszenie do obu sztabów. - Nasza społeczność pokazała wielkie zaangażowanie. Frekwencja w Radzyniu wyniosła aż 66,74 proc. To wyraźny sygnał, że chcemy decydować o przyszłości Polski i aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym – uważa burmistrz, który jest bezpartyjny. Kilka lat temu przez chwilę był związany z ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni. A w ostatnich wyborach pokonał Jerzego Rębka z PiS w walce o fotel burmistrza.
- Zaproponowałem spotkanie z mieszkańcami na dziedzińcu zrewaloryzowanego pałacu Potockich, miejscu, w którym rodziła się Konstytucja 3 Maja i które do dziś jest żywym symbolem demokracji, wspólnoty i obywatelskiej dumy. Chcemy zadać pytania, posłuchać odpowiedzi, spojrzeć w oczy kandydatom na najwyższy urząd w państwie. I mamy ku temu doskonałe warunki – piękne miejsce, silną społeczność i powody do obywatelskiej dumy – tłumaczy burmistrz.
W 2016 roku Radzyń Podlaski odwiedził prezydent Andrzej Duda. - Moja wizyta w Radzyniu, mieście, które jest też siedzibą powiatu, pokazuje że ta Polska jest dla mnie ważna. Niektórzy mówią o niej Polska "B". Ale ja uważam, że to absolutnie Polska "A". Dlatego, że patrzą na mnie ludzie, których pradziadowie walczyli w powstaniach, a później brali udział w II Wojnie Światowej. Aż do dzisiaj tryska tutaj wielkie źródło polskości i patriotyzmu – mówił wówczas Duda.
