Już ponad 2 tys. wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich złożyli rolnicy z województwa lubelskiego. To dobry wynik, choć pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa spodziewają się dużo większego zainteresowania po Wielkanocy.
– W tym roku nasi rolnicy naprawdę nas zaskoczyli – podkreśla Andrzej Maj, zastępca dyrektora lubelskiego oddziału ARiMR. – Wnioski wpływają od pierwszych dni. Przyjęliśmy już ponad 2 tys. wniosków obszarowych, prawie 500 wniosków ONW i niespełna 1 tys. wniosków rolno-środowiskowych. Stanowi to tak naprawdę dopiero 1 proc. spodziewanej liczby wniosków. Widzimy jednak dużo większe zainteresowanie niż w latach poprzednich. To nas bardzo cieszy. Jesteśmy, bowiem w stanie już podczas przyjęcia wyeliminować drobne, ale znaczące błędy naszych wnioskodawców takie jak np. brak podpisów, czy zaznaczenie odpowiednich checkboksów.
Pracownicy lubelskiej Agencji zaznaczają jednak, że zainteresowanie jeszcze wzrośnie. – Szacujemy, że do końca kwietnia swoje wnioski złoży w biurach powiatowych województwa lubelskiego. ok. 50 proc. rolników. Pozostałe 90 tys. wniosków wpłynie w ostatnim tygodniu przyjmowania wniosków – przewiduje dyr. Maj.