Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ryki

16 lipca 2024 r.
15:09

Lotnicy w żałobie po śmierci majora. Zbiórka dla jego najbliższych

(fot. M-346 Demo Team/edytowane)

W piątek o płytę lotniska w Gdyni rozbił się jeden z dęblińskich odrzutowców szkolno-treningowych M-346 "Bielik". Za jego sterami siedział mjr Robert Jeł, z-ca dowódcy eskadry 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego- ceniony i doświadczony pilot. Przyczyny katastrofy wyjaśnia komisja. Odrzutowce uziemiono do odwołania.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

"Bieliki" to dwumiejscowe, odrzutowe samoloty włoskiej produkcji, które w Polsce kilka lat temu zastąpiły wysłużone "Iskry". Niedawno w Dęblinie świętowano przekroczenie 10 tysięcy godzin nalotu całej eskadry liczącej wtedy 16 maszyn. W zeszłym roku na ich bazie powstał utworzony przez pilotów instruktorów Szkoły Orląt zespół akrobacyjny M-346 Demo Team.

Ten zadebiutował podczas ostatniego Air Show w Radomiu. Demo Team szybko stał się wizytówką dęblińskiej akademii chętnie zapraszaną na pokazy lotnicze w całym kraju i za granicą. W tym roku polski duet miał wystąpić m.in. w Gdyni, a także we Francji i Belgii. Niestety w piątek, 12 lipca, doszło do tragedii, która te plany zrewidowała.

Czarny dym nad lotniskiem

Tego dnia około godz. 13 przy dobrej widoczności, nad lotniskiem w Gdyni, powietrzne akrobacje wykonywał przygotowujący się do sobotnich pokazów mjr pil. Robert Jeł, jeden z instruktorów dęblińskiej akademii oraz współzałożyciel M-346 Demo Team. Na nagraniach wideo, które opublikowano w internecie widać, jak odrzutowiec pikuje w dół wykonując przy tym obroty wokół własnej osi. Gdy maszyna zbliżała się do ziemi zaczęła wyrównywać lot, ale bez powodzenia. Kamery telefonów komórkowych osób obserwujących wyczyny majora nagrały kłęby czarnego dymu, które spowiły lotnisko po tym, jak maszyna uderzyła o płytę.

Tuż po zdarzeniu o wypadku poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Pierwszy komunikat dawał nadzieję, mówiąc o trwającej akcji ratunkowej. W mediach pojawiły się nawet spekulacje o możliwym katapultowaniu się pilota, ale okazały się one nieprawdziwe. Po kilku godzinach wojsko potwierdziło najgorsze - śmierć mjra pilota Roberta "Killera" Jeła. - Odszedł na wieczną wartę - napisali żołnierze składając wyrazy współczucia jego rodzinie.

Dęblińskie odrzutowce uziemione

W Gdyni zginął jeden z dwóch liderów zespołu akrobacyjnego, z-ca eskadry 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie, doświadczony pilot oraz instruktor Lotniczej Akademii Wojskowej. Za sterami "Bielika" spędził łącznie 1100 godzin. - Pilot nie podjął próby katapultowania się - poinformowało wojsko.

Kilka słów o tragicznie zmarłym żołnierzu podczas spotkania z dziennikarzami powiedział gen. dywizji pil. Ireneusz Nowak, inspektor Sił Powietrznych RP.

- Jestem zdruzgotany tą wiadomością. To bardzo ciężki dzień dla nas wszystkich, lotników. Pilota znałem osobiście od dziesięciu lat. Robert był nie tylko świetnym pilotem, ale też wspaniałym człowiekiem. Był bardzo opanowany, bardzo spokojny, latał precyzyjnie. Bardzo dużo wymagał od swoich uczniów, ale jeszcze więcej od siebie - wspominał generał cytowany przez RMF. - Jego wychowankowie dzisiaj bronią polskiego nieba, latając na F-16. Niektórzy z nich za chwilę wyjadą na szkolenie na F-35 - przypomniał.

Decyzją dowódcy generalnego RSz, gen. Marka Sokołowskiego, wszystkie loty na samolotach M-346 "Bielik" wstrzymano do odwołania. Zrezygnowano również z pokazów lotniczych, jakie w Gdyni miały się odbyć w ostatnią sobotę z okazji 30-lecia Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. W ocenie dowódcy, major Jeł był "jednym z dwóch najbardziej doświadczonych pilotów M-346 na świecie".

Czarne skrzynki i przesłuchania

Przyczyny katastrofy wyjaśnia Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego we współpracy z Żandarmerią Wojskową oraz prokuraturą. Jak poinformowała Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, na miejscu znaleziono tzw. czarne skrzynki samolotu, a osoby znajdujące się w czasie wypadku na terenie lotniska zostały przesłuchane. Śledztwo dotyczy "sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym".

- Musimy zebrać materiał dowodowy, który pozwoli nam odpowiedzieć, czy był to błąd człowieka, czy wpłynęła na to jakaś inna sytuacja z pilotem, a od niego niezależna, awaria maszyny czy jakieś inne zdarzenie - wyjaśniła prokurator Waryniuk. Jak podaje wojsko, samolot, który rozbił się na Pomorzu, do Dęblina trafił w 2022 roku. Był jednym z 16 odrzutowców produkcji włoskiego Leonardo, które wykonano i dostarczono dla polskich Sił Powietrznych.

Chcą pomóc rodzinie Roberta

W poniedziałek, 15 lipca, w kościele garnizonowym parafii wojskowej pw. Matki Bożej Loretańskiej w Dęblinie odprawiono mszę w intencji zmarłego pilota. Nabożeństwo było inicjatywą żołnierzy i pracowników 41. bazy. Przyjaciele "Killera", który w żałobie zostawił żonę, córkę i rodziców, chcą pomóc jego najbliższym. Na portalu "pomagam.pl" zorganizowali dla nich zbiórkę pieniędzy. W chwili tworzenia tego materiału, we wtorek 16 lipca, na jej koncie było już ponad 130 tys. zł (przy celu ustawionym na 50 tysięcy).

- Dla jednych był majorem, instruktorem, kolegą z eskadry, dla Asi mężem, dla Wiktorii ukochanym tatą i całym światem. Mjr pil. Robert "Killer" Jeł odszedł na "wieczną wartę" służąc ojczyźni i robiąc to, co kochał. Był jednym z najbardziej doświadczonych pilotów M-346 "Bielik" (...), mimo to, zdarzyło się coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca - napisali inicjatorzy internetowej zbiórki.

"Niebo płacze"

Tłumacząc powody jej założenia wskazali na chęć wsparcia Asi, żony traficznie zmarłego pilota, zapewnienia jej spokoju ducha i poczucia bezpieczeństwa w najbliższym czasie, a także zapewnienia spokojnego dzieciństwa Wiktorii, ich córki.

Wielu przyjaciół i znajomych pilota umieściło poruszające wpisy w mediach społecznościowych. - Serce się kraje, a niebo płacze, blue sky Robert, Piloci nigdy nie umierają, Piloci latają poprostu wyżej..., lataj dalej w Niebieskiej Eskadrze - to tylko niektóre z nich.

- Nie jesteśmy w stanie opisać i wyobrazić sobie, jak w trudnym momencie życia znalazły się żona i córka Roberta, ale wspólnie możemy okazać im wsparcie, jakiego teraz potrzebują - podreślili przyjaciele rodziny. Jak przypomnieli, Robert Jeł od najmłodszych lat wiedział, że zostanie pilotem i do realizacji swojego marzenia podchodził zadaniowo. - Rzadko spotyka się ludzi, którzy z taką pasją i oddaniem prą do przodu. Z nieukrywaną dumą reprezentował swój kraj jako elita polskiego lotnictwa wojskowego - napisali.

(fot. Pomagam.pl)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

zdjęcie ilustracyjne

Linia 18 pojedzie dzisiaj objazdem

Linia 18 pojedzie dzisiaj objazdem. Ma to związek z przebudową drogi w Elizówce.

Dwie wyjątkowe inwestycje Gęsia 26 i Zielona 5A w ofercie Biura Ciesielczuk Nieruchomości
galeria

Dwie wyjątkowe inwestycje Gęsia 26 i Zielona 5A w ofercie Biura Ciesielczuk Nieruchomości

Biuro Ciesielczuk Nieruchomości oferuje możliwość zakupu mieszkań na rynku pierwotnym w dwóch prestiżowych inwestycjach znajdujących się na mapie Lublina: Gęsia 26 oraz Zielona 5A. Obie propozycje wyróżniają się nowoczesnymi, funkcjonalnymi mieszkaniami, które spełnią różne oczekiwania klientów.

Miasto rozdaje pieniądze na imprezy w dzielnicach. Projekt może złożyć nawet 10-latek

Miasto rozdaje pieniądze na imprezy w dzielnicach. Projekt może złożyć nawet 10-latek

Nawet 7 tysięcy złotych wsparcia na projekt. A do wydania jest 400 tysięcy złotych. W Lublinie rusza tegoroczna edycja programu „Dzielnice Kultury/Młodzież Inspiruje Dzielnice”.

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium