

Na trasie Dęblin-Warszawa trzeba było wstrzymać ruch pociągów. Na szczęscie nikomu nic się nie stało.

We wtorek wieczorem (27 maja) dyżurny dęblińskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu na torowisku w miejscowości Nadwiślanka. Zgłaszający opowiadał, że samochód uderzył w słup i „zawiesił” się na nasypie kolejowym; samochód częściowo zatrzymał się na torowisku.
Na miejsce pilnie wysłano policjantów; zawiadomiono również Straż Ochrony Kolei. A dyżurny ruchu wstrzymał ruch pociągów na trasie kolejowej prowadzącej z Dęblina w kierunku Warszawy.
Volkswagenem kierował 21-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Był trzeźwy i posiadał uprawnienia do kierowania. Pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że jechał drogą szutrową i nie dostosował prędkości do warunków ruchu po czym stracił panowanie nad samochodem. Zjechał z drogi, a potem wjechał w nasyp kolejowy i uderzył w słup trakcji elektrycznej. Po zderzeniu część samochodu stała na torowisku.
Kierowca został ukarany mandatem karny w wysokości 5000 złotych i 8 punktów karnych za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa.


