Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

1 marca 2023 r.
19:16

Skatowali Eryka w centrum miasta. Chłopak miał przed sobą całe życie

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc sko

Kiedy wezwano pomoc i na miejscu pojawiła się karetka, natychmiast przystąpiono do reanimacji chłopca. Niestety, wcześniej został tak poturbowany, że jego życia nie udało się uratować. Kilka godzin po tragicznym zdarzeniu z wtorkowego popołudnia policjanci z Zamościa zatrzymali do sprawy śmiertelnego pobicia czworo młodych ludzi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Pierwsze informacje o tragedii, jaka rozegrała się 28 lutego przed godz. 16 na osiedlu Planty w Zamościu pojawiły się tego samego dnia wieczorem. St. asp. Katarzyna Szewczuk z zamojskiej policji przekazała nam wówczas jedynie, że doszło do pobicia, a zmarły chłopak, 16-latek był mieszkańcem gminy Zamość.

 

>>16-latek skopany na śmierć na ulicy w Zamościu. Cztery osoby zatrzymane<<

 

Trwały jeszcze wówczas poszukiwania sprawców. Policjanci użyli psa tropiącego, rozpytywali mieszkańców okolicznych bloków, przeglądali monitoring, zarówno miejski, jak i z pobliskich sklepów. Policjantka powiedziała nam, że sprawcy uciekli i wspomniała o co najmniej dwóch osobach, które miały uczestniczyć w pobiciu.

W środę rano było już pewne, że do sprawy zatrzymano czworo nastolatków: 17-letniego chłopaka oraz dwóch 16-latków i ich rówieśnicę, uczennicę tej samej szkoły, co ofiara. Wszyscy są mieszkańcami okolic Zamościa. Najstarszy z tej grupy trafił do policyjnego aresztu, młodsi do policyjnej izby dziecka.

– Do zatrzymań całej czwórki doszło ok. godz. 21, w miejscach zamieszkania każdej tych osób. Wszyscy byli wówczas trzeźwi. Nikt z zatrzymanych nie był wcześniej notowany – mówi Artur Szykuła, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

Dodaje, że czynności z udziałem zatrzymanych są planowane na czwartek, wtedy też zapadną decyzje co do zarzutów, a śledczy będą mogli wypowiedzieć się na temat motywów działania nastolatków, a także tego, jakie role odegrali w całym zdarzeniu.

Dlaczego nikt nie zareagował?

Ta tragedia wydarzyła się właściwie w biały dzień. Nie na uboczu, w żadnym ustronnym miejscu, ale w obrębie zamojskiego osiedla Planty, w pobliżu Starego Miasta, tuż przy ul. Piłsudskiego, jednej z ruchliwszych w mieście.

– Jednego nie rozumiem, jak to się stało, że nikt nie zareagował. Niemożliwe, żeby nikt nic nie widział, przecież to ruchliwa ulica, obok są dwa przystanki autobusowe, a to była pora powrotów z pracy do domu – mówi nam kobieta, która w środę rano po zamojskich Plantach spacerowała z psem.

Mieszka w bloku położonym nie więcej niż 100 metrów od miejsca, gdzie rozegrała się tragedia. Mówi, że to w sumie bezpieczny rejon, bo jest objęty monitoringiem.

– Tu na ławce piwa nie można otworzyć, żeby za 10 minut nie było straży miejskiej – zapewnia. Opowiada, że kiedyś grupa nastolatków zaatakowała w tej okolicy jej nastoletniego syna. Wtedy mundurowi zareagowali błyskawicznie. Tym razem tak się jednak nie stało.

Sam moment tego dramatycznego zdarzenia nie utrwalił się w zapisie z kamer – przyznaje w rozmowie z nami Marian Puszka, komendant Straży Miejskiej, która obsługuje monitoring w Zamościu. Ale też zapewnia, że „system zadziałał adekwatnie do możliwości technicznych, jakie posiada”. – Cały zarejestrowany obraz został przekazany policji i dzięki temu właśnie udało się ustalić wizerunek osób, które uczestniczyły w zdarzeniu i zidentyfikować je, co doprowadziło do szybkiego zatrzymania – podkreśla Puszka.

– Ale czemu nikt nie próbował go ratować? Przecież nie trzeba walczyć, można po prostu zadzwonić po policję – dziwi się 18-letni licealista z Zamościa, który razem z koleżankami w środę po południu, zaraz po lekcjach przyszedł na miejsce tragedii, aby zapalić znicze. – Nie znałyśmy go, ale to taki sam człowiek jak my. Jesteśmy tutaj, aby wyrazić swój żal i smutek – mówiły dziewczęta.

To był spokojny chłopak, dobry uczeń

Takich młodych ludzi było już o tej porze więcej przy ul. Piłsudskiego. Podchodzili na moment, zapalali znicz, chwilę stali. Wiele dziewczyn płakało. – Znałam go bardzo dobrze, chodziliśmy razem do podstawówki. To był fajny chłopak, naprawdę – zapewniła nas uczennica I LO w Zamościu.

Eryk, bo tak miał na imię zmarły chłopiec uczył się w drugiej klasie Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Zamościu.

– Był kolegą z klasy mojego brata. Taki spokojny, śmieszny chłopak i dobrze się uczył – mówi trzecioklasista z ZSP nr 1. Potwierdzają to inne osoby.

Szkoła, do której uczęszczał nastolatek na tragedię zareagowała od razu.

– Nasi szkolni pedagodzy i psycholodzy, trójka specjalistów już pracują z młodzieżą, zwłaszcza z tej jednej klasy, do której uczęszczał zmarły chłopiec. Ale takie indywidualne i grupowe rozmowy prowadzone będą również z innymi uczniami, a także nauczycielami. Poza tym mamy wsparcie dwóch pań z poradni psychologiczno-pedagogicznej – mówi Sylwia Horoszkiewicz, dyrektor ZSP nr 1 w Zamościu.

Podkreśla, że te pierwsze spotkania są nakierowane przede wszystkim na uspokojenie emocji wśród młodzieży. Zapowiada, że podobne pogadanki będą realizowane w szkole również w kolejnych dniach, ale niezależnie od tego, lekcje mają się odbywać zgodnie z planem.

Na piątkowe popołudnie z inicjatywy młodzieży planowany jest w Zamościu marsz przeciwko przemocy.

Ta tragedia wydarzyła się właściwie w biały dzień. Nie na uboczu, w żadnym ustronnym miejscu, ale w obrębie zamojskiego osiedla Planty, w pobliżu Starego Miasta, tuż przy ul. Piłsudskiego, jednej z ruchliwszych w mieście. (fot. Anna Szewc)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium