Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Straż Miejska w Lublinie
(fot. Maciej Kaczanowski)
Nową bronią strażników miejskich będzie dron, który ma być używany do prowadzenia kontroli z powietrza. Ratusz zapowiada wyposażenie go w czujniki pozwalające namierzyć osoby, które spalają w piecu śmieci. Urząd Miasta zapowiada też uruchomienie własnej stacji pomiarowej.
Dron został zakupiony przez Urząd Miasta, jest własnością Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, którego pracownicy będą przeszkoleni w charakterze operatorów bezzałogowego statku powietrznego – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Urządzenie jest wyposażone w kamerę.
– W trakcie roku miasto dokupi do niego specjalistyczny, mobilny system pomiaru gazowych i pyłowych zanieczyszczeń powietrza – deklaruje Grzegorz Jędrek z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. – Dzięki temu będziemy mogli typować miejsca, w których może dochodzić do spalania odpadów – dodaje rzecznik straży, która ma prowadzić takie akcje wspólnie z centrum kryzysowym. – Później dane miejsce będzie kontrolowane bezpośrednio przez naszych funkcjonariuszy.
W zeszłym roku Straż Miejska przeprowadziła dokładnie 1216 kontroli związanych ze spalaniem śmieci. – Podczas tych działań sprawdziliśmy 754 piece. Stwierdziliśmy 29 przypadków spalania materiałów zabronionych, czyli odpadów – mówi Gogola. – Najczęściej były to przypadki spalania kawałków płyty meblowej, zdarzało się też lakierowane i malowane drewno. Za ich palenie w piecach nałożyliśmy 29 mandatów na kwotę 6650 zł.
Podczas kontroli często okazywało się, że gęsty dym wskazujący na palenie odpadami był w rzeczywistości spowodowany spalaniem słabego węgla w marnym piecu. – Dlatego za każdym razem zostawialiśmy ulotki z informacją o właściwych sposobach palenia w piecu – dodaje rzecznik. Zapowiada też powtórkę z pomiarów przeprowadzonych w lutym ubiegłego roku, gdy strażnicy jeździli po mieście i badali stan powietrza. Najgorsze było na Dziesiątej i Sławinie.
Tymczasem Urząd Miasta zapowiada, że w lutym uruchomi własną stację pomiarową, która będzie rejestrować stan pogody oraz zanieczyszczenia powietrza. Będzie to pierwsze takie urządzenie uruchamiane przez samorząd Lublina.
– Dane wyświetlane będą na interaktywnej tablicy zewnętrznej zawieszonej na budynku Centrum Zarządzania Kryzysowego przy ul. Lipowej 27 – informuje Jędrek. – Aktualne informacje pojawią się też na portalu lublin.eu. Wskaźniki dotyczące pyłów zawieszonych system pobierze z certyfikowanych czujników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie.
