Obsłużenie ponad 400 tys. pasażerów, rozbudowa terminala, nowe kierunki stałych połączeń i lotów czarterowych – to plany Portu Lotniczego Lublin na 2016 rok. W czwartek władze spółki podsumowały trzeci rok działalności lotniska
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
W ciągu jedenastu miesięcy tego roku lubelski port obsłużył 237 tys. podróżnych. W całym ubiegłym roku było ich 187,5 tys. i już teraz wiadomo, że uda się nie tylko pobić dotychczasowy rekord, ale też zrealizować tegoroczny cel, jakim był wynik na poziomie 230 tys. obsłużonych pasażerów. Wzrost wyniesie więc ok. 40 proc.
– Było to możliwe głównie dzięki otwarciu bazy operacyjnej Wizz Air i uruchomieniu trzech nowych tras. Złożyły się na to także powrót lotów do Dublina oferowanych przez Ryanair i zwiększenie przez Lufthansę częstotliwości rejsów do Frankfurtu – mówi Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin. – W przyszłym roku chcemy ugruntowywać tę pozycję.
Ale wśród czynników, które przyczyniły się do lepszych wyników portu jego przedstawiciele wymieniają też m.in. otwarcie mostu na Wiśle w miejscowości Kamień.
– Do tej pory nasz obszar działania, wyznaczany czasem dojazdu do portu, wynosił ok. 4,5 mln osób. Teraz zwiększył się do 5 mln. Dla kilku dużych ośrodków przemysłowych z województwa świętokrzyskiego – Ostrowca czy Starachowic – jesteśmy teraz najbliższym lotniskiem – mówi Ireneusz Dylczyk, dyrektor handlowy PLL.
Nieco gorzej niż przed rokiem wypada podsumowanie sezonu czarterowego. Z wakacyjnych lotów skorzystało ok. 8 tys. pasażerów, a to wynik o 3 tys. gorszy niż w 2014 roku. Władze portu tłumaczą to niestabilną sytuacją polityczną w krajach basenu Morza Śródziemnego i decyzjami operatorów i przekładaniu lotów w ostatniej chwili. W nadchodzącym sezonie na urlop z Lublina będzie można odlecieć do tureckiej Antalyi i Chanii na greckiej Krecie. – Czekamy jeszcze na decyzje dotyczące dwóch kierunków czarterowych. W grę wchodzą tu Grecja i Bułgaria – mówi dyr. Dylczyk.
Jeśli chodzi o nowe stałe połączenia, to prezes lotniska mówi o jednym lub dwóch nowych kierunkach. Decyzje w tej sprawie będą należały do przewoźników, ale w ostatnim czasie zarówno przedstawiciele linii lotniczych Wizz Air, jak i Ryanair wyrażali zainteresowanie uruchomieniem nowych tras z naszego lotniska.
Cel stawiany na przyszły rok to obsłużenie liczby pomiędzy 410 a 440 tys. pasażerów. Inne zadanie to rozpoczęcie rozbudowy terminala.
– Jest ona konieczna, bo już teraz w momencie, gdy przylecą trzy samoloty jest ciasno. Planujemy budowę nowego budynku o powierzchni ok. 1,5 tys. mkw., co umożliwi nam obsłużenie powyżej pół miliona pasażerów rocznie – mówi prezes Wójtowicz. Rozbudowa miałaby zakończyć się przez sezonem letnim w 2017 roku. Władze portu liczą, że pochłonie ona ok. 5 mln zł.