W radiowóz, którym przyjechali policjanci przed budynek dyskoteki w Bystrzejowicach, poleciały kamienie. Wandale myśleli, że ujdzie im to na sucho. Przeliczyli się - informuje wczoraj policja.
- Kiedy mundurowi rozmawiali z poszkodowanym usłyszeli odgłos uderzenia - mówi Magdalena Szczepanowska z policji w Świdniku. - Ktoś rzucił w radiowóz ciężkim przedmiotem. Pozostał po tym ślad: uszkodzenie lakieru i lekkie wgniecenie maski.
Ustalenie nazwisk wandali zajęło policjantom trzy dni. 18-letni Kamil K. oraz 19-letni Piotr D. przyznali się na przesłuchaniu do obrzucenia kamieniami radiowozu.