Zaczęły się prace przy rozbudowie terminalu lotniska w Świdniku. Dzięki temu nasz port będzie mógł odprawiać cztery samoloty na godzinę i nawet milion pasażerów rocznie.
– Zakładamy, że prace budowlane potrwają do końca listopada – informuje Anna Cembrzyńska z firmy Strabag, która powiększa terminal. – Strefy prac są tak wygradzane, aby nie utrudniać funkcjonowania lotniska.
Konstrukcja nowej części terminalu będzie widoczna za około dwa miesiące. Na razie trwają roboty ziemne i prace przy fundamentach. – Teren został ogrodzony, ustawione zostały budynki zaplecza – mówi Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.
Hala odlotów ma zostać powiększona o 1,8 tys. mkw. W nowej części znajdzie się pięć bramek i cztery linie bezpieczeństwa. Umożliwi to obsługę nawet czterech samolotów na godzinę. Po rozbudowie terminal będzie mógł odprawić milion podróżnych rocznie. W zeszłym roku odprawił 430 tys.
Przymiarki do rozbudowy trwały ponad dwa lata. Pierwotnie władze lotniska zakładały, że prace uda się zrealizować do końca 2017 r. Nie udało się, bo po ogłoszeniu pierwszego przetargu pojawiły się problemy. Zainteresowane firmy chciały za swoją pracę o wiele więcej, niż lotnisko planowało wydać. Przystąpiono więc do negocjacji z potencjalnymi wykonawcami. Udało się je zakończyć na początku marca. Zlecenie wzięła firma Strabag.
Rozbudowa terminalu będzie kosztować 10,6 mln zł.