Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sezon 24/25 zbliża się wielkimi krokami. Być może w najbliższych dniach dojdzie do „bomby transferowej”, bo tak należałoby nazwać przyjście do Gromu Różaniec doświadczonego napastnika Jurija Perina
Janowianka kontynuuje przygotowania do nowego sezonu. Coraz więcej wiemy też o kadrze drużyny Ireneusza Zarczuka. Wszystko wskazuje na to, że zabraknie w niej króla strzelców poprzednich rozgrywek, czyli Jurija Perina. Zastąpi go jednak najlepszy snajper IV ligi podkarpackiej – Kacper Piechniak.
W lecie zanosi się na kilka zmian w drużynie wicemistrza z sezonu 23/24. Janowianka zapowiada ciekawe ruchy transferowe, a jednym z nich ma być Paweł Zięba, najlepszy strzelec Stali Kraśnik i czołowy skrzydłowy ligi w poprzednich rozgrywkach.
Nie raz i nie dwa działaczom Motoru Lublin zarzucano, że nie szukają młodych talentów w województwie lubelskim i że wielu zdolnych zawodników wyjeżdża z naszego regionu. Wygląda na to, że coś w tym temacie może się zmienić. Beniaminek PKO BP Ekstraklasy jest zainteresowany sprowadzeniem bramkarza Janowianki Janów Lubelski – Jana Sobczuka.
Ostatnia kolejka Hummel IV ligi była w sezonie 23/24 bardzo nietypowa. Najczęściej na koniec rozgrywek wszyscy grają o jednej porze, a tym razem jeden mecz odbył się w środę, jeden w piątek, sześć w sobotę i jeszcze na koniec Motor II Lublin zmierzy się w niedzielę z Huraganem Międzyrzec Podlaski.
W środę Lublinianka zakończyła bardzo udaną rundę wiosenną zwycięstwem nad Kryształem w Werbkowicach (3:0). Reszta spotkań ostatniej kolejki będzie rozgrywana od piątku do niedzieli. Teoretycznie o co walczyć mają jeszcze dwie ekipy: Górnik II Łęczna i Huragan Międzyrzec Podlaski – o utrzymanie.
Kolejna seria gier Hummel IV ligi za nami. Na szczycie tabeli nic się nie zmieniło, bo swoje mecze wygrały dwie najlepsze ekipy: Lewart i Janowianka. Drużyna Grzegorza Białka pokonała Gryfa Gmina Zamość 6:1. Kibice liczyli, że już dzisiaj wystrzelą szampany, ale Jurij Perin i spółka w Poniatowej też wywalczyli trzy punkty i kwestię awansu trzeba odłożyć przynajmniej do soboty.
Do zakończenia rozgrywek Hummel IV ligi pozostały jeszcze tylko trzy kolejki. Najbliższa seria gier odbędzie się już dzisiaj. Lewart Lubartów podejmie Gryfa Gmina Zamość, a Janowianka w Poniatowej zmierzy się z tamtejszą Stalą.
W sobotę z siedmiu punktów starty znowu zrobiły się cztery. Tyle „oczek” Janowianka traci do prowadzącego w tabeli Lewartu Lubartów. Drużyna Ireneusza Zarczuka w tej serii gier pokonała Start Krasnystaw 3:1.
Lublinianka pokonała w niedzielę wicelidera z Janowa Lubelskiego 2:0 i jest już bardzo blisko utrzymania. To było już dziewiąte zwycięstwo w tym roku ekipy Marcina Zająca. Lepszy pod tym względem na wiosnę jest jedynie prowadzący w tabeli Lewart Lubartów.
Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.
Po piątkowej wygranej w Tomaszowie Lubelskim piłkarze Lewartu uciekli już Janowiance na siedem punktów. Drużyna Ireneusza Zarczuka mimo szybkiej czerwonej kartki odpowiedziała jednak liderowi w niedzielę i pokonała Ładę 1945 Biłgoraj 3:0. A to oznacza, że zmniejszyła straty do lidera, do czterech „oczek”.
Bardzo długo na kolejne zwycięstwo musieli poczekać piłkarze Motoru II Lublin. Poprzednio młodzież ekipy z Lublina cieszyła się z kompletu punktów… 8 października, kiedy wygrała na wyjeździe z Ogniwem Wierzbica 2:1. Później zanotowała: trzy remisy i 10 porażek. W niedzielę wreszcie przyszło przełamanie, bo drużyna Wojciecha Stefańskiego zaaplikowała Stali Poniatowa pięć goli, nie tracąc żadnego.
W pierwszej połowie było trochę problemów, ale ostatecznie Janowianka zainkasowała na stadionie przy Al. Zygmuntowskich trzy punkty. Drużyna Ireneusza Zarczuka pokonała w sobotę rezerwy Motoru Lublin 2:0.
W piątkowym meczu na szczycie Hummel IV ligi Janowianka mogła liczyć na solidne wsparcie swoich kibiców. Tym razem jednak wsparcie z trybun nie pomogło, bo górą był Lewart, który pokonał lidera 3:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu drużyn?
Lider pokonany po raz pierwszy od… 20 sierpnia. W piątek Janowianka musiała uznać wyższość Lewartu, z którym przegrała 0:3. Drużyna Ireneusza Zarczuka nadal zajmuje jednak pierwsze miejsce w tabeli z „oczkiem” przewagi nad rywalem z Lubartowa.
Janowianka w weekend ograła Stal Kraśnik, a już w piątek zmierzy się w Lubartowie z wiceliderem – Lewartem. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.
Trzy mecze ligowe w rundzie wiosennej, dziewięć punktów i bilans bramkowy 7-0. Co więcej, coraz większa przewaga nad najgroźniejszymi rywalami w walce o awans: Stalą Kraśnik (pięć punktów) i Lewartem Lubartów (cztery). Po sobotnim zwycięstwie nad pierwszą z ekip, Janowianka zrobiła kolejny, ważny krok w stronę III ligi.
Po rundzie jesiennej Janowianka i Stal miały na koncie po 40 punktów. Wystarczyły jednak trzy kolejki na wiosnę, aby drużyna Ireneusza Zarczuka odskoczyła rywalom aż na pięć „oczek”. W sobotę, przy okazji starcia na szczycie beniaminek z Janowa Lubelskiego pokonał drużynę z Kraśnika 1:0.
W ramach dwudziestej kolejki Hummel IV ligi oczy kibiców będą zwrócone przede wszystkim na trzy spotkania. O godz. 12 Lublinianka podejmie Tomasovię. A to oznacza, że na Wieniawie po latach znowu pojawi się Marek Sadowski, obecnie szkoleniowiec niebiesko-białych, a w przeszłości klubu z Lublina. Godzinę później w Janowie Lubelskim tamtejsza Janowianka zagra ze Stalą Kraśnik. Z kolei o 14 w Biłgoraju zmierzą się Łada i Lewart.
Drugi mecz na wiosnę, drugie zwycięstwo i nadal fotel lidera. Janowianka zwłaszcza na początku meczu miała duże problemy w Tomaszowie Lubelskim. Przetrwała jednak napór rywali, a w drugiej części spotkania decydujący cios zadał Jurij Perin.
Pewne zwycięstwo Janowianki w pierwszym meczu ligowym rundy wiosennej. Drużyna Ireneusza Zarczuka bez problemów ograła u siebie Ogniwo Wierzbica 5:0.
W sobotę startuje runda wiosenna w Hummel IV lidze. Na razie w tabeli prowadzi Janowianka, ale tyle samo punktów – 40 ma druga Stal Kraśnik. O „oczko” gorszy jest Lewart Lubartów, a o dwa czwarty KS Cisowianka Drzewce. Nie można też zapominać o piątym Starcie Krasnystaw. Piłkarze Marka Kwietnia uzbierali jesienią 35 punktów.
W bardzo dobrych nastrojach gry kontrolne zakończyli piłkarze lidera tabeli. Janowianka w ostatnim sparingu rozbiła Jeziorak Chwałowice (klasa okręgowa Stalowa Wola) aż… 14:0. W pierwszym meczu ligowym podopieczni Ireneusza Zarczuka zagrają u siebie z Ogniwem Wierzbica.
Wychodzi na to, że w zimowych sparingach liderowi tabeli nie podchodzą zwłaszcza mecze z zespołami rezerw. W sobotę Janowianka musiała uznać wyższość drugiej drużyny Resovii, z którą przegrała 0:2. Wcześniej podczas tegorocznych przygotowań uległa Stali II Stalowa Wola 2:3