Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Włodawa

23 lipca 2020 r.
17:41

Włodawa. Na czyją stronę przeciągną Czworobok?

Autor: Zdjęcie autora kask
Obecny widok na włodawski Czworobok oraz jedna z wizualizacji placu po przebudowie<br />
Obecny widok na włodawski Czworobok oraz jedna z wizualizacji placu po przebudowie
(fot. Edyta Gałan)

– Jesienią rozpoczną się prace przy rewitalizacji Czworoboku – zapowiada burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński. – Tylko jak będzie wyglądał? I dlaczego zajmuje się nim ktoś, kto projektował wcześniej kanapy? – pytają miejscy aktywiści.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Za projekt odpowiada już nie warszawska pracownia Polandscape Marzeny Bronisz, która ma w swym portfolio współpracę z ponad 50 samorządami w całej Polsce, tylko włodawianin Marcin Marciocha. To on ma przygotować dokumentację techniczną.

– Jestem dyplomowanym architektem krajobrazu, niebojącym się wyzwań wizjonerem, kreatorem otoczenia. Aktywnym przedsiębiorcą i designerem – pisze o sobie Marciocha, odsyłając czytelników do swej strony na Facebooku, gdzie znajdziemy gównie wersalki, kanapy i narożniki.

– Nowego wykonawcę zmienionego projektu architektury krajobrazu czyli terenów zielonych wokół tzw. Czworoboku, wyłoniono w trybie zapytania ofertowego. Na ten cel przeznaczono 20 tys. zł – napisał odpowiadając na nasze pytanie w imieniu burmistrza Włodawy Krzysztof Popko. – Firma Polandscape wygrała postępowanie, jednak później stwierdziła, że nie jest w stanie zrealizować zakresu wskazanego w zamówieniu za przeznaczoną na ten cel przez miasto kwotę 40 tys. zł.

Taką sumę w listopadzie 2019 na zmiany w projekcie uchwalili radni Włodawy. Ale Marcin Marciocha dostanie połowę tej sumy. 

Dlaczego z realizacji Czworoboku wycofała się firma Polandscape? Architekt Marzena Bronisz powodów wymienia kilka. – Zwiększenie zakresu moich prac o prawie 100 proc., brak zgody ze strony urzędu na zapisy w umowie zabezpieczające interes mojej pracowni, tj. zmiany w zakresie praw autorskich, poufności, sposobu wypłaty wynagrodzenia i możliwości odstąpienia przeze mnie od umowy w przypadku zaniedbań po stronie urzędu z uwagi na opóźnienia w dostarczaniu dokumentów czy płatności – wymienia Bronisz. – I co ważne, Urząd nie zgadza się na wpisanie do umowy, jakie obowiązki mają ciążyć na zamawiającym. Umowa w takim kształcie zobowiązuje moją pracownię do wykonania czegoś innego niż umawiałam się z panem burmistrzem i daje podstawy do egzekwowania tego większego zakresu włącznie z nakładaniem na mnie kar umownych – tłumaczy.

 

Pozostaje jeszcze kwestia samego projektu, do których lokalny aktywista Konrad Smoliński i Inicjatywa Między Drzewami ma wiele uwag. - Pierwsza to niezgodność rysunków koncepcji z przedstawionymi wizualizacjami, trudno w takim razie ocenić, która wersja jest obowiązująca. Na pasach zieleni obok fontanny widoczne są drzewa, których nie ma na rysunku koncepcyjnym, nie zgadzają się również liczby drzew istniejących, chociażby w południowo-zachodniej części przy budynku Czworoboku – wymienia.  – Na wizualizacjach nie zostały pokazane nasadzenia z krzewów i bylin. Błąd występuje również w oznaczeniu drzew przesadzonych. Nie ma również mowy o zagospodarowaniu dziedzińca, na wizualizacjach widać coś na kształt sceny, nie ma jednak opisu tego rozwiązania.

– Nie doszłoby do tego, gdy burmistrz Muszyński korzystał z pomocy fachowców – dowodzą ekolodzy.

– Warto walczyć o ten projekt, bo tak będzie wyglądała Włodawa przez następne pół wieku – zaznacza Konrad Smoliński.

Ale urzędników to nie przekonuje. – Przedmiotem konsultacji jest wyłącznie projekt zmienny gospodarki zielenią znajdujący się w obszarze opracowania – tłumaczą. – Wizualizacje nie są częścią projektu technicznego tylko dodatkową grafiką, która umożliwia wyobrażenie sobie późniejszego wyglądu rynku z każdej strony.

– Wątpliwości niektórych osób wynikają z niedokładnego lub nieumiejętnego odczytania prostych rysunków technicznych – czytamy z kolei w komunikacie napisanym w imieniu burmistrza Muszyńskiego.

(fot. Marcin Marciocha)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Adwokat oskarżony o oszustwa na miliony. Wśród pokrzywdzonych instytucje kościelne

Adwokat oskarżony o oszustwa na miliony. Wśród pokrzywdzonych instytucje kościelne

O oszustwo 60 osób i instytucji – na łączną kwotę blisko 3,6 mln zł – oskarżyła Prokuratura Regionalna w Lublinie 56-letniego adwokata z Oławy, Michała K.. Wśród pokrzywdzonych znalazły się m.in. instytucje kościelne. Mężczyzna przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.

Uciekający czas zatrzymany w kadrze. Zaproszenie na wernisaż
16 października 2025, 10:30
galeria

Uciekający czas zatrzymany w kadrze. Zaproszenie na wernisaż

Amelia Grabarczuk, Dawid Prusiński, Magdalena Krawczuk, Magdalena Muszyńska, Weronika Bednarz, Wiktor Maziarczyk i Zofia Ziemińska - to młodzi ludzie, których zdjęcia złożą się na wystawę "Tempus Fugit". Jej wernisaż odbędzie się w czwartek, 16 października w II LO im. Marii Konopnickiej w Zamościu.

Nie zatrzymał się przed znakiem stop. Spowodował kolizję

Nie zatrzymał się przed znakiem stop. Spowodował kolizję

Dzisiaj rano w gminie Wąwolnica w powiecie puławskim zderzyły się dwa samochody. Zawinił kierowca opla, który wyjechał z podporządkowanej i uderzył w jadącego prawidłowo hyundaia.

Strażacy nie tylko gaszą pożary. Ratują też ciekawskie koty
Kraśnik

Strażacy nie tylko gaszą pożary. Ratują też ciekawskie koty

Kraśniccy strażacy pokazali, że dla nich liczy się każde życie. Także to należące do czworonogów.

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

W miniony weekend, na drogach powiatu chełmskiego, w odstępie zaledwie kilkunastu godzin doszło do dwóch niemal identycznych dachowań samochodów osobowych. W obu przypadkach kierowcy trafili do szpitala.

pałac Potockich
Radzyń Podlaski

Wcześniej pałac, teraz park. Miliony na rewitalizację zielonego zakątka Radzynia Podlaskiego

Wcześniej pałac Potockich, teraz park. Miasto dostało unijną dotację na rewitalizację zielonego terenu. Na razie będzie to pierwszy etap.

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

II wojna światowa przyniosła ze sobą nie tylko strach, śmierć i zniszczenie. Mogło być coś gorszego? Mogło. Płacz dzieci. Był, wciąż jest, o wiele trudniejszy do zniesienia. Maleńkie ręce kurczowo trzymające się matczynych spódnic, oczy starszych próbujące zrozumieć, to czego nie mógł pojąć rozum... Wtedy dla tysięcy istnień zatrzymał się czas. Zostali wypędzeni z ciepłego domu, pachnącego matczyną miłością i chlebem. Niemieccy żołnierze nie pozwalali na zbyt wiele. Kołdra, garnek… ostatnie spojrzenia na domy, ukochanych Burków i Reksów… Wieziono ich do obozu w Zamościu, „za druty”, tam w nieludzkich warunkach trwali. Część razem, część rozdzielona. Nie każdy miał siłę na jakieś dalej, niektórym zabrakło szczęścia i tam w nieludzkich warunkach kończyli ludzką wędrówkę… Tych, którzy przeżyli pędzono do wagonów bydlęcych. W ciemności i chłodzie rozpoczynał się kolejny etap, znów dla wielu droga bez powrotu. Cel był jednak jasno określony. Czekały na nich obozy koncentracyjne lub roboty przymusowe. Dzieci – te, które „nadawały się do germanizacji” – zostały wyrwane z rąk matek i wywiezione do Niemiec. Reszta jechała w nieznane…

Trener Motoru Mateusz Stolarski

Mateusz Stolarski przed meczem z GKS Katowice: Motor ma być znowu Motorem

Już w piątek o godz. 18 piłkarze Motoru rozegrają bardzo ważny mecz z GKS Katowice. W Lublinie spotkają się drużyny, które świetnie radziły sobie w poprzednim sezonie, ale w tym mają sporo problemów i zajmują miejsca w dolnych rejonach tabeli.

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Śmierć bliskiej osoby wiąże się z silnymi emocjami, ale także z koniecznością szybkiego załatwienia wielu formalności. Od uzyskania aktu zgonu po organizację ceremonii pogrzebowej. W takich chwilach wybór odpowiedniego zakładu pogrzebowego ma ogromne znaczenie. To od jego profesjonalizmu, podejścia i zakresu usług zależy, czy uroczystość przebiegnie sprawnie i z należytą powagą. W artykule omawiamy, na co zwrócić uwagę, by podjąć przemyślaną decyzję.

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Automatyczne noże sprężynowe OTF (Out The Front) zyskały w ostatnich latach popularność wśród polskich entuzjastów sprzętu taktycznego. Wokół ich legalności narosło jednak wiele mitów i nieporozumień, które często prowadzą do błędnych wniosków. Rzeczywistość prawna okazuje się bardziej złożona niż sugerują internetowe dyskusje.

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Mieszkańcy Puław są wstrząśnięci tym, co w niedzielę zdarzyło się w lesie koło Zielonej Góry. 46-letni Marcin na przerwie w trasie poszedł na grzyby. Zaatakowały go agresywne psy. Dzisiaj, mimo starań lekarzy, w tym przeprowadzonych operacji, mężczyzna zmarł.

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie
na sygnale

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie

Z pozornie niewinnego weekendowego spotkania przy alkoholu wynikła kłótnia i dramat. Dwaj mężczyźni i kobieta zaatakowali swojego znajomego, bijąc go młotkiem i nożem technicznym. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a sprawcy – do aresztu. Grozi im nawet 20 lat więzienia.

W czasie, gdy w Zamojskiej Akademii Kultury trwało podsumowanie sezonu turystycznego, miasto zwiedzały panie Grażyny, sąsiadki z Blachowni koło Częstochowy, które na wycieczkę przyjechały z grupą słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W ramach kilkudniowego pobytu zwiedziły już Lublin, Kazimierz a w planach miały jeszcze Puławy. Zamościem były zachwycone
galeria

Miasto idealne na city break. Tak Zamość widzą turyści

Z reguły wpadają na krótko, przeważnie w weekend. Są zadowoleni z oferty, choć czasem kręcą nosem np. na gastronomię czy stosunek jakości do ceny. Byłoby ich więcej, gdyby nie wojna w Ukrainie. Taki obraz turystów odwiedzających Zamość wyłania się z podsumowania tegorocznego sezonu.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze telewizji internetowej?

Na co zwrócić uwagę przy wyborze telewizji internetowej?

Telewizja internetowa zyskuje coraz większą popularność. Daje dostęp do setek kanałów i treści na żądanie, a do tego można z niej korzystać na różnych urządzeniach. Wybór odpowiedniej oferty nie jest jednak prosty, ponieważ operatorzy kuszą pakietami i wieloma funkcjami dodatkowymi. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, by telewizja internetowa była wygodna, stabilna i dopasowana do Twoich potrzeb.

Osiągnęli limit punktów karnych i stracili prawa jazdy

Osiągnęli limit punktów karnych i stracili prawa jazdy

Nadmierna prędkość nie popłaca. Przekonali się o tym dwaj kierowcy złapani przez włodawską policję. Kierowcy stracili prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej liczby punktów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium