Synagogi będą jak nowe. Coraz bliżej końca prac

Włodawskie muzeum umowę na remont całego muzealnego kompleksu podpisało z warszawską spółką Viwern. Przedsięwzięcie stało się możliwe gdy placówka zajmująca zabytkowy budynek pokahalny oraz Małą i Dużą Synagogę pozyskała na ten cel 85-proc. dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Wartość całego zadania to ponad 5 mln zł brutto.

– Do tej pory ekipa budowlana zdążyła się uporać się z wymianą grzejników w Dużej Synagodze i w budynku administracyjnym, czyli nowym bet ha midrasz – mówi Anita Lewczuk vel Leoniuk, dyrektor muzeum. – Zakończyły się też prace związane położeniem nowych dachów na Małej Synagodze i budynku administracji. Zaangażowani do tego Górale z Podhala już zdążyli wrócić do domów. Lada dzień skończą się też prace malarskie. Wcześniej już były gotowe izolacje pionowe zabytkowych murów.

Teraz pora na wymianę stolarki okiennej i drzwiowej połączoną z odnowieniem elewacji. Kolejne zadanie to zagospodarowanie otoczenia synagogalnego kompleksu. O tyle utrudnione, że w ubiegłym roku ekipa kładąca w ziemi po sąsiedzku światłowód natknęła się na prawdopodobnie najstarszy w mieście cmentarz żydowski. Miejsce to należy teraz tak uszanować, by nie przebiegały tam alejki. Podczas dorocznych Festiwali Trzech Kultur nie będzie już można rozstawić namiotu, w którym do tej pory miały miejsce imprez towarzyszące.

– Z inwentaryzacji oraz ekspertyz architektonicznych i budowlanych wynikało, że muzealne obiekty wymagają natychmiastowych remontów – dodaje Lewczuk vel Leoniuk.

Pieniędzy z RPO ma wystarczyć także na zakup m.in. systemów zwiedzania grupowego dla osób z różnymi dysfunkcjami, np. wzroku czy słuchu. Goście muzeum będą też mogli liczyć na audioprzewodniki.

Dyrektor Lewczuk vel Leoniuk zapewnia, że zaplanowane na ten rok prace zakończą się przed tegorocznym Festiwalem Trzech Kultur, który został zaplanowany w dniach 28-30 września.