Włodawa Biega i dobrze się bawi

– W mieście były już próby powołania takiej grupy – mówi pan Przemysław. – W końcu przed kilkoma tygodniami ten cel udało mi się osiągnąć razem z kolegą Karolem Kratiukiem. W grupie mamy już ponad 20 biegaczy. Tuż przed Nowym Rokiem dołączyło do nas kolejnych czterech.

Chmiel przyznaje, że po jego ubiegłorocznym przyrzeczeniu ledwo dał radę przebiec kilometr. Od tamtej pory 10-kilometrowy dystans nie jest dla niego problemem. Podkreśla, że we Włodawie i jej okolicach są wspaniałe trasy biegowe, na przykład w stronę Suchawy, Okuninki, czy do wieży widokowej w Orchówku.

– Praktycznie każdy może do nas się przyłączyć – zapewnia Kratiuk. – Dzięki takiemu podejściu mamy w grupie doświadczonych i utytułowanych maratończyków, ale też amatorów. Między innymi biega z nami cała czteroosobowa rodzina z Orchówka.

– Samemu, szczególnie kiedy pogoda nie dopisuje, czasami trudno zmobilizować się do biegania – dodaje Chmiel. – W grupie jest raźniej i weselej. Dlatego nasze biegowe ustawki cieszą się coraz większym powodzeniem.

Panowie Przemysław i Karol podkreślają, że biegają dla przyjemności, ale drużyna ma też sportowe ambicje.

– Chcemy zaistnieć i jako grupa wyróżniać się w biegowym środowisku Lubelszczyzny – mówi pan Karol. – Dlatego też zamówiliśmy koszulki z naszym logo. A już 14 stycznia zaprosimy biegaczy do siebie na bieg ulicami Włodawy w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Na koszulkach grupy Włodawa Biega znajdzie się też logo włodawskiego MOSiR.

– Wszelkie formy aktywności sportowej nas cieszą, a szczególnie kiedy wychodzą od samych mieszkańców – mówi Teresa Zaleńska-Sak, dyrektor MOSiR we Włodawie. – Naturalną koleją rzeczy chcemy współpracować z grupą Włodawa Biega i wszelkimi sposobami ją wspierać. Pierwszą próbą będzie właśnie wielkoorkiestrowy bieg w naszym mieście.

Biegacze wspólnie z MOSiR ustalili już 5-kilometrową trasę tego biegu. Start i metę wyznaczyli obok Włodawskiego Domu Kultury, gdzie tradycyjnie ma rezydować sztab WOŚP we Włodawskim wydaniu.