
To był moment. Na grupę dzieci w Wąwozie Korzeniowym w Kazimierzu Dolnym spadł potężny konar drzewa. Trzeba było ściągać śmigłowiec pogotowia. Służby pracują na miejscu.

Działo się to wszystko dzisiaj przed południem. Służby zostały o zdarzeniu poinformowane po godz. 10.
"W Wąwozie Korzeniowym przy ul. Doły w Kazimierzu Dolnym na grupę 47 osób (43 dzieci w wieku 11-12 lat) i 4 ich opiekunów spadła gałąź, która odłamała się od drzewa" - przekazuje puławska policja.
Gałąź była tak duża i ciężka, że kilka osób ucierpiało w tym zdarzeniu. Czynności ratownicze na miejscu jeszcze trwają.
"Jedno dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do szpitala w Lublinie, dwie osoby karetką do szpitala w Puławach, pozostałym osobom, w tym opiekunom udzielana jest pomoc na miejscu" - przekazuje policja.
Wycieczka, w której uczestniczyli poszkodowani przyjechała do Kazimierza Dolnego z Warszawy.
