Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dość powszechne przekonanie o tym, że w sklepach internetowych kupuje się najtaniej, może nas czasem... bardzo słono kosztować. Np. zaawansowany fotoamator robiąc wczoraj zakupy w sieci, mógł wprawdzie wejść w posiadanie aparatu cyfrowego Konica Minolta Dimage Z6 za 1488 zł, czyli o 280 zł taniej niż w jednym z lubelskich dużych sklepów zachodniej sieci, ale mógł też trafić pechowo – na internetowych zdzierców, oferujących ten sam sprzęt za grubo ponad 2 tys. zł
Różnice cenowe w internetowych sklepach bywają zresztą znacznie większe; niekiedy za te same pieniądze w jednym sklepie można nabyć dwie sztuki tego samego towaru, co w innym... jedną. Problem w tym, że rzetelne zapoznanie się z ofertą sieciowych sklepów i porównanie cen jest zajęciem praktycznie niemożliwym –
w Polsce sklepów tego typu jest już około tysiąca!
Na szczęście są dziś narzędzia, dzięki którym zakupy w sieci mogą być naprawdę opłacalne, a przy tym można ich dokonywać sprawnie i szybko. Te narzędzia to serwisy porównujące ceny w e-sklepach. Dzięki nim łatwo można sprawdzić i porównać oferty poszczególnych sklepów, z uwzględnieniem nie tylko cen poszukiwanych towarów, ale również warunków zapłaty i dostawy. Ale to jeszcze nie wszystko. Wspomniane serwisy są gwarantem (takie jest przynajmniej założenie) wiarygodności sklepu, z którego usług zamierzamy skorzystać. Gwarancja wynika z faktu, iż sklepy nawiązujące współpracę z serwisem, muszą podpisać z nim umowy, do czego konieczne jest wykazanie się stosowną dokumentacją.
W Polsce funkcjonują obecnie
cztery liczące się na rynku serwisy porównujące ceny e-sklepów:
Gemino.pl, 9sekund.pl, Skąpiec.pl oraz najmłodszy, działający od niecałego roku, Ceneo.pl.
Serwisów tych nie należy mylić ze sklepami; ich „jedyną walutą jest informacja” – zaznacza Ceneo. A ich rola to pośredniczenie pomiędzy konsumentem a sprzedawcą internetowym. Podpisują umowy z e-sklepami, umieszczają w swoich zasobach ich oferty opatrzone zdjęciem i opisem. Podstawowym ich zadaniem jest porównywanie cen produktów. Dla internauty chcącego zrobić zakupy w sieci niezwykle istotne jest to, że za ich pomoc nie trzeba zapłacić nawet grosza.
Oto owa pożyteczna czwórka:
• Gemino.pl – najstarszy serwis tego typu na polskim rynku, działający od maja 2004 r. Obejmuje branżę komputerową i elektroniczną
( w tym sprzęt RTV).
• Skąpiec.pl – uruchomiony we wrześniu 2004 r. Można w nim szukać sprzętu komputerowego i artykułów perfumeryjnych.
• 9sekund.pl – wystartował miesiąc później, sukcesywnie rozszerzając ofertę. Obecnie działa w branżach: księgarskiej, muzycznej, bieliźniarskiej, biżuteryjnej, perfumeryjnej, kosmetycznej, fotograficznej, filmowej, komputerowej (w zakresie gier i programów).
• Ceneo.pl – niedawno skończył dziewięć miesięcy i – jak na niemowlaka – radzi sobie całkiem nieźle. Przegląda i porównuje m.in. oferty księgarń oraz sklepów z odzieżą, bronią, artykułami motoryzacyjnymi, sprzętem AGD, RTV, nowoczesnymi technologiami.
Jak to się robi
Każdy z serwisów wyposażony jest w wyszukiwarkę, która szybko i sprawnie odnajduje wskazany artykuł (pod warunkiem, że jest w bazie serwisu) oraz proponuje wszelkie możliwe opcje cenowe, wyświetlając listę sklepów oferujących cenę od najniższej do najwyższej. Wszystkie, z wyjątkiem – nomen omen – Skąpca pokazują zdjęcia produktów. Nabywca ma możliwość zapoznać się z opisem produktu, określić warunki płatności i doręczenia artykułu.
Korzystanie z porównywarek jest dziecinnie proste: wystarczy znaleźć w katalogu potrzebny towar bądź wpisać w wyszukiwarce jego nazwę (ewentualnie także markę, parametry, akceptowany przedział cenowy itp.), a po chwili otrzymamy listę propozycji spełniających zadane kryteria.
Gdy już wybierzemy interesujący nas towar,
serwis kieruje nas bezpośrednio na stronę sklepu, w którym dany produkt jest dostępny w formie, którą zaakceptowaliśmy. Uwaga! Zanim atrakcyjny dla nas towar wrzucimy do wirtualnego koszyka, zapoznajmy się z warunkami (zwłaszcza ceną!) dostawy, tu w wielu przypadkach może się czaić kosztowna pułapka. Warto też przed ostateczna decyzją – dla pewności – zapoznać się z opiniami innych klientów, zarówno o towarze, jak i sklepie.
Negatywnych jednak raczej próżno szukać. Ale przecież nikt nie szuka kiepskiego towaru, i w dodatku w marnym sklepie...
Reasumując:
porównywarki cen to najlepszy wynalazek
ostatnich lat w dziedzinie internetowego handlu. Jako neutralne ośrodki wsparcia błądzących po sieci klientów, narażonych na różnego rodzaju oszustów i drobnych cwaniaczków oraz pazernych handlarzy – mnożących się równie szybko jak wirusy, robale i inne trojany w niezabezpieczonym komputerze – są praktycznie niezbędne do robienia bezpiecznych, opłacalnych i wygodnych zakupów w sieci. •
w Polsce sklepów tego typu jest już około tysiąca!
Na szczęście są dziś narzędzia, dzięki którym zakupy w sieci mogą być naprawdę opłacalne, a przy tym można ich dokonywać sprawnie i szybko. Te narzędzia to serwisy porównujące ceny w e-sklepach. Dzięki nim łatwo można sprawdzić i porównać oferty poszczególnych sklepów, z uwzględnieniem nie tylko cen poszukiwanych towarów, ale również warunków zapłaty i dostawy. Ale to jeszcze nie wszystko. Wspomniane serwisy są gwarantem (takie jest przynajmniej założenie) wiarygodności sklepu, z którego usług zamierzamy skorzystać. Gwarancja wynika z faktu, iż sklepy nawiązujące współpracę z serwisem, muszą podpisać z nim umowy, do czego konieczne jest wykazanie się stosowną dokumentacją.
W Polsce funkcjonują obecnie
cztery liczące się na rynku serwisy porównujące ceny e-sklepów:
Gemino.pl, 9sekund.pl, Skąpiec.pl oraz najmłodszy, działający od niecałego roku, Ceneo.pl.
Serwisów tych nie należy mylić ze sklepami; ich „jedyną walutą jest informacja” – zaznacza Ceneo. A ich rola to pośredniczenie pomiędzy konsumentem a sprzedawcą internetowym. Podpisują umowy z e-sklepami, umieszczają w swoich zasobach ich oferty opatrzone zdjęciem i opisem. Podstawowym ich zadaniem jest porównywanie cen produktów. Dla internauty chcącego zrobić zakupy w sieci niezwykle istotne jest to, że za ich pomoc nie trzeba zapłacić nawet grosza.
Oto owa pożyteczna czwórka:
• Gemino.pl – najstarszy serwis tego typu na polskim rynku, działający od maja 2004 r. Obejmuje branżę komputerową i elektroniczną
( w tym sprzęt RTV).
• Skąpiec.pl – uruchomiony we wrześniu 2004 r. Można w nim szukać sprzętu komputerowego i artykułów perfumeryjnych.
• 9sekund.pl – wystartował miesiąc później, sukcesywnie rozszerzając ofertę. Obecnie działa w branżach: księgarskiej, muzycznej, bieliźniarskiej, biżuteryjnej, perfumeryjnej, kosmetycznej, fotograficznej, filmowej, komputerowej (w zakresie gier i programów).
• Ceneo.pl – niedawno skończył dziewięć miesięcy i – jak na niemowlaka – radzi sobie całkiem nieźle. Przegląda i porównuje m.in. oferty księgarń oraz sklepów z odzieżą, bronią, artykułami motoryzacyjnymi, sprzętem AGD, RTV, nowoczesnymi technologiami.
Jak to się robi
Każdy z serwisów wyposażony jest w wyszukiwarkę, która szybko i sprawnie odnajduje wskazany artykuł (pod warunkiem, że jest w bazie serwisu) oraz proponuje wszelkie możliwe opcje cenowe, wyświetlając listę sklepów oferujących cenę od najniższej do najwyższej. Wszystkie, z wyjątkiem – nomen omen – Skąpca pokazują zdjęcia produktów. Nabywca ma możliwość zapoznać się z opisem produktu, określić warunki płatności i doręczenia artykułu.
Korzystanie z porównywarek jest dziecinnie proste: wystarczy znaleźć w katalogu potrzebny towar bądź wpisać w wyszukiwarce jego nazwę (ewentualnie także markę, parametry, akceptowany przedział cenowy itp.), a po chwili otrzymamy listę propozycji spełniających zadane kryteria.
Gdy już wybierzemy interesujący nas towar,
serwis kieruje nas bezpośrednio na stronę sklepu, w którym dany produkt jest dostępny w formie, którą zaakceptowaliśmy. Uwaga! Zanim atrakcyjny dla nas towar wrzucimy do wirtualnego koszyka, zapoznajmy się z warunkami (zwłaszcza ceną!) dostawy, tu w wielu przypadkach może się czaić kosztowna pułapka. Warto też przed ostateczna decyzją – dla pewności – zapoznać się z opiniami innych klientów, zarówno o towarze, jak i sklepie.
Negatywnych jednak raczej próżno szukać. Ale przecież nikt nie szuka kiepskiego towaru, i w dodatku w marnym sklepie...
Reasumując:
porównywarki cen to najlepszy wynalazek
ostatnich lat w dziedzinie internetowego handlu. Jako neutralne ośrodki wsparcia błądzących po sieci klientów, narażonych na różnego rodzaju oszustów i drobnych cwaniaczków oraz pazernych handlarzy – mnożących się równie szybko jak wirusy, robale i inne trojany w niezabezpieczonym komputerze – są praktycznie niezbędne do robienia bezpiecznych, opłacalnych i wygodnych zakupów w sieci. •
