Wczoraj w południe w Aleksandrowie (powiat biłgorajski) doszło do wypadku. Seat wjechał do rowu. 38-letnia pasażerka trafił do szpitala ze skręceniem kręgosłupa na odcinku szyjnym. Za kierownicą siedział jej mąż.
Z zeznań 38-latka z Józefowa, który kierował autem wynika, że jego seat wylądował w rowie, bo kierowca chciał uniknąć zderzenie z pojazdem jadącym z przeciwka.
W wyniku wypadku ucierpiała 38-letnia pasażerka pojazdu. Nadal przebywa w szpitalu.
Jej mąż usiadł za kierownicą, mimo że wcześniej prawdopodobnie spożywał alkohol. Nie odpowie jednak za to, bo badanie wykazało tylko 0,14 promila. A to dopuszczalna dawka.