Wygląda na to, że tegoroczna zima rozczarowuje tylko najmłodszych. Drogowcy są zadowoleni
- To jest bardzo dobra zima - cieszy się Anna Muszyńska, dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu, który na tegoroczną zimę zarezerwował sobie około 500 tys. zł. Na razie tych pieniędzy nie wydaje. Bo firmom, które wygrały przetargi na zimowe utrzymanie dróg, ZDG płaci tylko za wykonane zadania. A w tym roku nie było jeszcze potrzeby usuwania z zamojskich dróg śniegu, posypywania ich piaskiem czy solą.
Mogłoby się wydawać, że szefowie Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, które jest odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg na terenie Zamościa, czy firmy TRAMES, której podlegają wszystkie uliczki i chodniki w obrębie Starówki nie podzielają tych nadziei. Jest jednak inaczej.
- Ja na brak śniegu na pewno nie będę narzekać - mówi Jacek Serafin z Zamościa, który od trzech miesięcy pracuje dla PRD. Wczoraj wspólnie z kolegami układał kostkę brukową przy ul. Powiatowej. - Jak przyjdzie zima, roboty trzeba będzie zakończyć. A pieniądze się przecież przydają.
Jeśli spadnie śnieg, budowę przy ul. Powiatowej w Zamościu trzeba będzie przerwać, a mieszkańcy na nowy chodnik będą zmuszeni poczekać aż do wiosny
