Członkowie biłgorajskiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy wyremontowali dach na budynku plebanii w Szczercu na Ukrainie. Zrobili to całkowicie bezpłatnie. W planach mają już kolejne akcje pomocowe.
Parafia p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika w Szczercu jest najstarszą parafią w Archidiecezji Lwowskiej. Istnieje od 1397 r. Ze względu na kłopoty finansowe nie miała jednak środków na potrzebne remonty, w tym na wymianę dachu na plebani. O sprawie dowiedział się ks. dr Andrzej Niedużak, kapelan dekarzy, który raz w miesiącu prowadzi zajęcia w Seminarium Duchownym we Lwowie.
– Powiedział nam o tym i od razu padła decyzja, żeby tam pojechać i pomóc. Nikt nie wahał się ani przez moment – opowiada Antoni Kucharski, prezes PSD w Biłgoraju. – Potrzebne do remontu materiały udało nam się kupić po naprawdę symbolicznych cenach. Byłem też bardzo podbudowany tym, że kilka małych firm przekazało potrzebne nam materiały całkowicie za darmo.
Prace na Ukrainie zajęły grupie złożonej z siedmiu polskich dekarzy zaledwie pięć dni. W tym czasie wymieniono część konstrukcji dachu, położono folię i blachy, zamontowano rynny i wykonano obróbki. Wstawiono też sześć okien dachowych.
– Gdyby nie pomoc samych parafian to by się nam nie udało. Jednego dnia pomagało nam aż 13 mężczyzn, a gdyby było potrzeba więcej rąk do pracy to wiedzieliśmy, że w każdej chwili wystarczy o to poprosić – opowiada Kucharski. – Parafia w Szczercu składa się z 220 wiernych. To Polacy z dziada pradziada. Niezwykle mili i pracowici, ale i bardzo biedni. Materiały wozili nam furmankami. Mówili, że jak ktoś ma ciągnik to jest już bardzo bogatym gospodarzem.
Remont parafii to pierwsza, ale nie ostatnia akcja pomocowa PSB. W planach są już kolejne.
– W parafii w Winnikach na obrzeżach Lwowa znajduje się cudowny obraz Matki Boskiej.
Miejscowy proboszcz chce wybudować tam dom parafialny, który ściągnął by w tamto miejsce wielu nowych wiernych. Kiedy go postawią pojedziemy pomóc – zapewnia Kucharski. – Kiedy w parafii w Szczercu uda się wyremontować elewację budynku wrócimy także i tam żeby zrobić podbitkę dachu. Cieszymy się, że możemy pomagać – dodaje.