Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie zawiedli hodowcy, konie też się spisały, jeźdźcy dawali z siebie wszystko, a publiczność ich oklaskiwała. W niedzielę wczesnym popołudniem rozpoczęło się "Święto konia". Impreza ściągnęła do Sitna wielu miłośników tych zwierząt.
O organizację tego wydarzenia z wieloletnią tradycją zadbał Lubelski Związek Hodowców Koni. Uczestników imprezy gościł zaś Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Sitnie, na którego terenie zaplanowano rozegrać m.in. wyścigi zaprzęgów oraz parkury.
Zjechali pod Zamość hodowcy koni z całej Lubelszczyzny. Dopisała również publiczność. Dla widzów przygotowano bardzo wiele atrakcji. Poza strefą gastronomiczną zorganizowano m.in. dmuchany plac zabaw dla dzieci i stoiska handlowe. Pod namiotem gminy Sitno zbierane były pieniądze do puszek na leczenie niespełna 2-letniego chłopczyka, u którego zdiagnozowano guza mózgu.
