Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jaja znosiły kurki z wolnego wybiegu? – pyta członkini komisji. – Oczywiście – zgodnie odpowiadają stojące przed jury kobiety, prezentując swoje danie. Takie m.in. rozmowy toczyły się w weekend w Zwierzyńcu podczas konkursu kulinarnego dla kół gospodyń wiejskich.
Jedzenie było swojskie, nazwa wydarzenia dość egzotyczna – Eco Event. Podczas tej imprezy w Zwierzyńcu zorganizowanej przez starostwo w Zamościu członkinie KGW z całego powiatu stanęły ze swoimi daniami do rywalizacji w Bitwie Regionów.
Panie z Chomęcisk Dużych zgłosiły do konkursu zrazy staropolskie z sosem i surówką z czerwonej kapusty. Ale na swoim stoisku, podobnie jak inne KGW, miały dużo więcej jadła, m.in. swojski chleb ze smalcem i ogórkiem, pasztet z cukinii, roladę z pieczarkami i kapustą, bigos, mnóstwo różnych ciast.
– Pichciłyśmy to cały piątkowy wieczór i jeszcze w nocy – mówi Magdalena Węgorowska, wiceprzewodnicząca tego koła. Wraz z koleżankami liczyła na uznanie jurorek, zwłaszcza, że za swoje dania gosposie z Chomęcisk Dużych już zdobywały nagrody wielokrotnie, ostatnio np. podczas konkursu w ramach Jarmarku Hetmańskiego w Zamościu.
W sobotniej rywalizacji w Zwierzyńcu konkurencja była bardzo silna. O miejsca na podium i awans do kolejnego etapu Bitwy Regionów stanęło kilkanaście zespołów.
„Słodkie Malinki” z Majdanu Wielkiego pod Krasnobrodem postanowiły oczarować jurorki barabolami. Co to takiego? Coś jak pyzy, tyle że większe, podłużne, zrobione z tartych surowych ziemniaków z nadzieniem. Reprezentacja Majdanu Wielkiego postanowiła wzbogacić barabole trzema farszami: z grzybów, kurczaka i wieprzowny.
– To danie w innych rejonach Polski nazywane jest kartaczami albo cepelinami, a u nas właśnie znane jest jako barabole, od pokoleń. Zresztą w naszym regionie wszelkie dania z ziemniaków są bardzo popularne – tłumaczy Agnieszka Cisek, wiceprzewodnicząca „Słodkich Malinek”.
Po ogłoszeniu wyników miała powody do dumy. Barabole zdobyły drugie miejsce. Na pierwszym uplasował się „kurczaczek w pszenicy” przygotowany przez KGW z Wólki Nieliskiej, a na trzecim „fajerczaki z grochem”, które do Zwierzyńca przywiozły gosposie z Niedzielisk Kolonii.
W programie Eco Eventu znalazły się również warsztaty kulinarne ze zdrowej kuchni i zero waste „Zielona kuchnia pełna zdrowia”, które prowadziła Kasia Gubała, ekspertka kuchni roślinnej.
