Oczywiście gmina nie będzie inwestorem, ale tor wodny znajdzie się w planie zagospodarowania przestrzennego, który będzie gotowy na jesieni. - Zostaną w nim określone także tereny na inne inwestycje - mówi Stanisław Trąba, wójt gminy Nielisz. - Tereny do inwestycji turystycznych są znakomite. Jedyny problem polega na tym, że potencjalni inwestorzy będą musieli wykupić je od prywatnych właścicieli - uzupełnia.
Plaże w budowie
Na razie jedynymi miejscami przy zalewie, gdzie turysta może znaleźć schronienie są stanica wędkarska i kilka kwater prywatnych. Ale nowe plaże, przystanie, parkingi i hotele już są w budowie. - To będzie taki mały hotel na około 50 miejsc. Prace budowlane już trwają, ale pierwszych gości przyjmę dopiero za rok - mówi Adam Ładniak, właściciel piekarni w Nieliszu.
Poczekać trzeba również na plaże, przy których budowie uczestniczą miejscowe władze. - Plaże będą dwie. Ta w Nieliszu już jest częściowo gotowa i docelowo będzie miała 10 ha. Druga powstanie po drugiej stronie zalewu w Nawozie - precyzuje wójt Trąba.
Wcześniej, bo jeszcze w tym roku, realizację swoich inwestycji zakończą wędkarze. - Planujemy budowę dwóch dużych parkingów, wiaty, pod którą będzie miejsce na grilla i małego budyneczku gospodarczego. Wszystko zlokalizowane jest na działkach od strony miejscowości Nawóz. Czekamy tylko na ostateczne pozwolenia i jeżeli wszystko dobrze pójdzie, skończymy przed wakacjami - zapowiada Jerzy Klecha, dyrektor biura Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Wędkarskiego w Zamościu.
Nie tylko kajaki
Za kilka miesięcy na zalewie powinna pojawić się przystań i wypożyczalnia sprzętu pływającego. - Będą kajaki, rowery wodne i łódki, a na brzegu przystań z barem piwnym - potwierdza Krzysztof Złomaniec, inwestor z Zamościa - Planuję także otworzyć kolejkę wodną ciągniętą przez motorówkę, która będzie zatrzymywać się na kilku stacjach i barkę z restauracją. Mam jednak problemy z Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych, który cofnął mi pozwolenie - dodaje Złomaniec.
Na tę instytucję narzekają też mieszkańcy Nielisza, którzy niecierpliwie czekają na przyjazd większej ilości turystów. - Z powodu prac budowlanych, zawsze w lecie poziom wody obniża się i po brzegach zostaje błoto i komary, a to odstrasza ludzi - wyjaśnia Adam Ładniak.
Czekając na wielką wodę
Niestety, na poprawę sytuacji trzeba będzie poczekać do momentu oddania do użytku zbiornika, a to nastąpi jesienią 2006 r. - A do tego czasu wszystko zależy od dopływów. Jeżeli będzie susza, poziom lustra wody może nieco opaść. Jeżeli będzie deszcz, wody może nawet przybędzie. Regulowanie odpływu wody, aby utrzymać jeden poziom będzie możliwe dopiero po zakończeniu prac - mówi Waldemar Gorczyca, kierownik delegatury WZMiUW w Zamościu.
Zalew w budowie
Budowa obiektu rozpoczęła się w 1994 roku. Obecnie pełni on funkcję zbiornika retencyjnego, można też w nim łowić ryby. Docelowo zbiornik stanie się bazą rozwoju turystyki. Za dwa lata zalew będzie gotowy. Wtedy lustro wody podniesione zostanie o 2,5 m. Maksymalna głębokość zalewu osiągnie wtedy 9 m, a łączna powierzchnia - 880 ha.