Pałac z oskarowej "Idy" wróci do Zamoyskich. Za jeden procent wartości

Zamoyscy utracili Klemensów na mocy dekretu PKWN o reformie rolnej. Właścicielem pałacu został Skarb Państwa. Od 2009 r. budynek stał pusty, bo działający tam Dom Pomocy Społecznej przeniósł się do nowej siedziby w pobliskim Szczebrzeszynie.

Opuszczoną nieruchomość bezskutecznie próbowało sprzedać w imieniu Skarbu Państwa Starostwo Powiatowe w Zamościu. Chętnych jednak nie było, mimo że cenę obniżono z 8 do 6 mln zł.

W 2014 roku ówczesny wojewoda lubelski Wojciech Wilk podpisał dokument, według którego pałac mógł wrócić do Zamoyskich. Wojewoda stwierdził, że w przypadku tej nieruchomości nie miał zastosowania dekret PKWN z 1944 roku, ponieważ w momencie wprowadzania reformy rolnej ówcześni właściciele używali jej do celów mieszkaniowych, a nie rolnych.

Okazało się jednak, że decyzja zawierała błąd formalny. W dokumencie został wskazany „obręb Michałów”, tymczasem powinno być „obręb Michalów”. Z tego powodu starostwo musiało odwołać się od postanowienia wojewody. W rezultacie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podważyło decyzję Wilka.

Z kolei od decyzji resortu rolnictwa do sądu odwołali się spadkobiercy poprzednich właścicieli pałacu. W tej sytuacji Starostwo Powiatowe w Zamościu zaskarżyło decyzję ministra rolnictwa do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ostatecznie starosta otrzymał zielone światło na rozmowy z Zamoyskimi.

– Decyzja o sprzedaży nieruchomości Zamoyskim jest bardzo korzystna, zarówno dla Skarbu Państwa, który przez lata musiał ponosić koszty bieżących remontów pałacu, jak i samego zabytku, który potrzebuje natychmiastowych prac, by odzyskać dawną świetność i blask – uważa Henryk Matej, starosta zamojski.

Nieruchomość zostanie sprzedana spadkobiercom w trybie bezprzetargowym i z bonifikatą w wysokości 99,01 proc. ceny, czyli za 87,6 tys. zł brutto. Jednym ze spadkobierców jest Marcin Zamoyski, były prezydent Zamościa.

Zamoyscy będą musieli rozpocząć remont pałacu i proces zagospodarowania parku w ciągu 3 lat od jego nabycia.

– Nie wiem, jakie plany ma nowy właściciel i jak będzie wykorzystywał nieruchomość – przyznaje Matej. – Mogę tylko dodać, że jeśli zechce sprzedać zespół pałacowo-parkowy w Klemensowie przed upływem 10 lat od transakcji, będzie musiał zwrócić otrzymaną bonifikatę.