

Przejeżdżając przez lasy musimy pamiętać, że las to dom dzikich zwierząt. Wiele szczęścia miało szczenię wilka, które wędrowało wśród dróg Roztoczańskiego Parku Narodowego.


Ta historia mogła skończyć się o wiele smutniej, na szczęście znaleźli się dobrzy ludzie, którzy pomogli kilkutygodniowemu wilczkowi.
Na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego pomiędzy Zwierzyńcem, a Józefowem, kilkutygodniowe szczenię wilka przez licznie przejeżdżające samochody zostało odłączone od watahy i pałętało się przy drodze.
Ratunek przyszedł od przejeżdżających tamtędy przypadkowych osób, które wiedziały jak postępować w takiej sytuacji. Powiadomili oni odpowiednie służby, a na pomoc przyjechali policjanci ze Szczebrzeszyna, którzy kierowali ruchem na czas akcji ratowniczej. Wtedy do pracy przystąpili pracownicy RPN, którzy pomogli szczenięciu powrócić na łono natury.
– Szczeniak, o roboczym imieniu "Szczęściarz" pogonił za swoimi i miejmy nadzieję, rychło ich odnalazł – informuje RPN.
Dzięki zaangażowaniu przypadkowych świadków można było uniknąć tragedii.
Przy tej okazji pracownicy Roztoczańskiego Parku Narodowego przypominają o dwóch bardzo ważnych rzeczach:
- uszanujmy fakt, że poruszając się drogami przez park narodowy, jeździmy przez miejsce życia wielu gatunków zwierząt – i zwolnijmy (obowiązuje ograniczenie do 60 km/h)
- a jeśli ktokolwiek natknie się, przejeżdżając przez park, na młodego zagubionego wilka – w żadnym wypadku nie zabieramy go do domu, nie karmimy czymkolwiek, tylko powiadamiamy pracowników RPN.

