O dużym szczęściu może mówić z kolei kierowca renaulta laguny, który bez większych obrażeń wyszedł z roztrzaskanego na drzewie auta. 31-latek był trzeźwy, ale w jego samochodzie policja znalazła papierosy bez polskich znaków akcyzy skarbowej.
W czwartek 16-latek z gminy Dołhobyczów oblewał z kolegami zakończenie roku szkolnego. Gdy na imprezie pojawił się jego ojciec, zaczął protestować. Nie chciał opuszczać towarzystwa. Ale ojciec był nieugięty i odwiózł go do domu. Młodzieniec postawił jednak na swoim. - Zabrał ojcu kluczyki i ruszył autem z powrotem do Hrubieszowa - informuje Arkadiusz Arciszewski, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji.
Ale daleko nie zajechał. W Cichobórzu (gm. Hrubieszów) fiat panda zjechał na lewą stronę jezdni i po odbiciu od drzewa wjechał do rowu. Rannego kierowcę odwieziono z ogólnymi potłuczeniami głowy i klatki piersiowej do szpitala. Alkomat wykazał u niego prawie 1,7 promila alkoholu. Po świadectwo szkolne przyjdzie w innym terminie.
Tego samego dnia do szpitala trafił 30-latek z gminy Uchanie, który wywrócił się motorowerem na drodze w Rozkoszówce, uderzając głową w twarde podłoże. Mężczyzna miał 2,32 promila alkoholu w organizmie, a dodatkowo sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jak ustalono, przed wypadkiem proponował przejażdżkę sympatii, ale widząc, że jest pijany dziewczyna stanowczo mu odmówiła.
Do kolejnego wypadku doszło w Wilkowie (gm. Werbkowice). 31-letni mieszkaniec Zamościa, który podróżował renaultem laguną, zjechał podczas wyprzedzania na lewy pas drogi, a następnie uderzył w drzewo. Wypadek wyglądał makabrycznie, ale kierowca miał dużo szczęścia, swoje zrobiły też poduszki powietrzne. Skończyło się na stłuczeniu kolana, złamaniu nosa i... kłopotach z prawem, bo w rozbitym samochodzie policjanci znaleźli ponad 90 kartonów papierosów bez polskich znaków akcyzy.
(LEW)