

Pierwsza edycja odbyła się w 2020 roku. Za kilka dni kolejna, już szósta. Zamojskie Winogranie odbędzie się w najbliższy weekend.

Organizatorzy zapowiadają, że będzie to nie tylko podróż do świata polskiego winiarstwa, ale również lokalnych smaków. Zamojskie Winogranie, czyli jeden z największych festiwali win polskich i regionalnych produktów zaczyna się w Zamościu w sobotę, 9 sierpnia, a festiwalowy sklep zacznie przyjmować klientów już dzień wcześniej.
W sobotę od przedpołudnia (godz. 10) w specjalnie wydzielonej strefie na Rynku Wielkim będzie można kosztować około setki win serwowanych przez 16 tegorocznych wystawców. Upoważnia do tego wejściówka (w cenie 50 zł), która do nabycia będzie również na miejscu.
Dzięki jednemu biletowi uczestnicy Zamojskiego Winogrania zyskają dostęp również do wszystkich pozostałych atrakcji. A tych nie zabraknie.
To m.in. strefa chill out na Rynku Wielkim (na żywo ma tu gotować i serwować dania kucharz Winiarni Zamojskiej – Marcin Sikora) i stacja Cydru Lubelskiego na Rynku Wodnym, również strefa produktów regionalnych na Rynku Solnym. W Hotelu Arte (od godz. 11) mają się natomiast odbywać 25-minutowe wykłady, na których sommelierzy przybliżą tematykę winiarstwa i ciekawostek z nim związanych.
Wieczorem (godz. 20) odbędzie się koncert Krzysztofa Cugowskiego, a po nim również w staromiejskiej przestrzeni after party z DJ-em Orlikowskim i degustacją win niskoalkoholowych i bezalkoholowych Cin Cin Free.
Wielkie zakończenie imprezy z pokazem FirePower zaplanowano na północ.
Osoby, które kupią wejściówki będą miały też możliwość wybrania jednej z 17 restauracji, które włączają się w festiwal. Każda z nich przygotuje dwa dania inspirowane smakami wybranej winnicy. Jedno z nich z lampką winą ma kosztować 50 zł.
