Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Obok wielkich instalacji, których nie sposób nie zauważyć, powstają też małe, subtelne, których trzeba dobrze wypatrywać. Na początku lipca odbędzie się 4. edycja Landart Festiwal. Właśnie trwa nabór projektów.
- Symbolem i punktem odniesienia tegorocznej edycji jest ,,drzewo” - mówi Barbara Luszawska z Centrum Kultury w Lublinie. - Namawiamy do poszukiwania korzeni, powrotu do natury w sensie egzystencjalnym, a także poszukiwań w obrębie samej sztuki. Wybierając projekty do realizacji, preferujemy prace bardziej trwałe, które można oglądać w różnych porach roku.
Artyści, architekci, studenci szkół artystycznych mogą się zgłaszać do 6 maja. Liczy się nie tyle dotychczasowy artystyczny dorobek, co oryginalny pomysł na "sztukę ziemi”. - Tegoroczna edycja jest pewnego rodzaju klamrą, która zamknie nasz trzyletni pobyt na Roztoczu. W tym roku będziemy gościć na terenach Roztoczańskiego Parku Narodowego - dodaje Luszawska.
Roztoczański park, który w tym roku obchodzi swoje 40-lecie, to miejsce szczególne, ale też wymagające. Cenne przyrodniczo tereny są pod ścisłą ochroną. - W swoich projektach artyści nie mogą użyć materiałów, które w sposób drastyczny naruszają naturalne piękno parku - tłumaczy organizator festiwalu.
Start 2 lipca. Zaproszeni do udziału w 4. Landart Festiwal artyści będą mieli 10 dni na przygotowanie swoich prac. Wszystko musi być gotowe na 12 lipca, kiedy odbędzie się wspólny wernisażowy spacer.
- Zapewniamy artystom noclegi, wyżywienie, materiały, pomoc techniczną i honorarium, które z każdym ustalamy indywidualnie - mówi Luszawska.
