Wystarczyło pół dnia i 200 dawek szczepionki przeciwko grypie rozeszło się w okamgnieniu. – Ja sama nie zdążyłam skorzystać z tej dostawy – mówi Joanna Śmiałko, kierownik zamojskiej przychodni Resort-Med. – Gdybyśmy wiedzieli, że w tym roku zainteresowanie będzie aż tak ogromne, zamówilibyśmy tych szczepionek więcej.