Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Takie wyróżnienie zobowiązuje. Zanim szkoła je zdobyła, jej pracownicy musieli się naprawdę sporo napracować.
M.in. przechodząc cykl specjalistycznych szkoleń. I nadal nie mogą sobie odpuszczać, bo Certyfikat Jakości ISO przyznawany jest na dwa lata, po których trzeba ponownie udowodnić, że nadal się należy.
To nie tak, że dokonaliśmy jakiejś rewolucji - mówi Dorota Pintal, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Zamościu. - Po prostu musieliśmy uporządkować swoją wiedzę na temat tego, jakimi zasadami kierować się w pracy. Opracowaliśmy i spisaliśmy procedury niezbędne do tego, by wszyscy, którzy składają się na ten żywy organizm, a więc 800 uczniów, ich rodzice, także ponad 100 nauczycieli i pozostałych pracowników szkoły, mogli odnieść sukces na miarę swoich możliwości. By osiągali najlepsze wyniki, w tym co robią, a jednocześnie mieli poczucie wyjątkowego bezpieczeństwa.
Czy w ZS nr 1 rzeczywiście się to udaje? - W naszej szkole jest bezpiecznie, ładnie, wszyscy się bawią i uczą - odpowiada 9-letnia Alicja Roć, z klasy III a. - Jestem zadowolony, że właśnie tutaj posłałem syna, bo widzę, że ta szkołą rzeczywiście dba o rozwój dzieci - mówi Jarosław Krupa, którego syn uczy się w drugiej klasie podstawówki. - Mamy możliwość korzystania z wielu zajęć pozalekcyjnych. Ja np. chodzę na kółko matematyczne i fizyczne. A na dodatek często jeździmy na wycieczki. Po prostu dobrze się w swojej szkole czuję - zapewnia Mateusz Wróbel, gimnazjalista z II c. Przyznaje, że czasem pojawiają się problemy. - Ale nauczyciele wiedzą, jak sobie z nimi radzić - dodaje nastolatek. - Właśnie o to chodziło. Po to opracowaliśmy system funkcjonowania szkoły, by w razie jakichś komplikacji, każdy pracownik natychmiast wiedział, jak powinien zareagować - dopowiada dyrektor Pintal.
Agata Waszek, nauczycielka chemii i informatyki w gimnazjum traktuje przyznane placówce wyróżnienie jako wyzwanie. - Bo czujemy się teraz zdopingowani do dalszego samodoskonalenia - zapewnia nauczycielka. - To są w tej chwili ludzie naprawdę gotowi do wzięcia pełnej odpowiedzialności za firmę, w której pracują - dodaje Kazimierz Chrzanowski, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Zamość i zdradza, że w przyszłym roku taki certyfikat ma być przyznany zamojskiemu Gimnazjum nr 2.
To nie tak, że dokonaliśmy jakiejś rewolucji - mówi Dorota Pintal, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Zamościu. - Po prostu musieliśmy uporządkować swoją wiedzę na temat tego, jakimi zasadami kierować się w pracy. Opracowaliśmy i spisaliśmy procedury niezbędne do tego, by wszyscy, którzy składają się na ten żywy organizm, a więc 800 uczniów, ich rodzice, także ponad 100 nauczycieli i pozostałych pracowników szkoły, mogli odnieść sukces na miarę swoich możliwości. By osiągali najlepsze wyniki, w tym co robią, a jednocześnie mieli poczucie wyjątkowego bezpieczeństwa.
Czy w ZS nr 1 rzeczywiście się to udaje? - W naszej szkole jest bezpiecznie, ładnie, wszyscy się bawią i uczą - odpowiada 9-letnia Alicja Roć, z klasy III a. - Jestem zadowolony, że właśnie tutaj posłałem syna, bo widzę, że ta szkołą rzeczywiście dba o rozwój dzieci - mówi Jarosław Krupa, którego syn uczy się w drugiej klasie podstawówki. - Mamy możliwość korzystania z wielu zajęć pozalekcyjnych. Ja np. chodzę na kółko matematyczne i fizyczne. A na dodatek często jeździmy na wycieczki. Po prostu dobrze się w swojej szkole czuję - zapewnia Mateusz Wróbel, gimnazjalista z II c. Przyznaje, że czasem pojawiają się problemy. - Ale nauczyciele wiedzą, jak sobie z nimi radzić - dodaje nastolatek. - Właśnie o to chodziło. Po to opracowaliśmy system funkcjonowania szkoły, by w razie jakichś komplikacji, każdy pracownik natychmiast wiedział, jak powinien zareagować - dopowiada dyrektor Pintal.
Agata Waszek, nauczycielka chemii i informatyki w gimnazjum traktuje przyznane placówce wyróżnienie jako wyzwanie. - Bo czujemy się teraz zdopingowani do dalszego samodoskonalenia - zapewnia nauczycielka. - To są w tej chwili ludzie naprawdę gotowi do wzięcia pełnej odpowiedzialności za firmę, w której pracują - dodaje Kazimierz Chrzanowski, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Zamość i zdradza, że w przyszłym roku taki certyfikat ma być przyznany zamojskiemu Gimnazjum nr 2.
