Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

4 listopada 2002 r.
10:29
Edytuj ten wpis

We wsi panika

Autor: Zdjęcie autora Zofia Sawecka
0 0 A A

Skąd miałem wiedzieć, że moja krowa choruje na tę straszną chorobę (chorobę szalonych krów – red.)? – pyta Józef, rolnik z Krasnego na Zamojszczyźnie. Zanim krowa padła, zabił cielę które urodziła. Cielęcinę jedli wszyscy: Józef, jego żona, dwoje dzieci i teściowa. W sobotę o jego nieszczęściu wiedziała już cała Polska: pod Krasnymstawem (naprawdę chodziło o Krasne) stwierdzono czwarty w Polsce przypadek BSE.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Najgorsza niewiedza

– Ja swoje lata już mam. Ale o dzieci się niepokoję – mówi rolnik. – Wyczytałem, że objawy mogą wystąpić po dwudziestu latach. Będę już stary. Ale dzieci... – mężczyzna ma łzy w oczach. Na sto procent nie wie, czy mięso cielęcia od chorej krowy może być zagrożeniem dla zdrowia ludzi, czy nie. Lekarze zapewnili Józefa, że choroba nie przenosi się poprzez łożysko ani przez mleko. W telewizji podawali jednak, że może się przenosić poprzez mięśnie.
Żona z dziećmi pojechała na groby. Józef wrócił z kościoła do domu i nie może sobie miejsca znaleźć.
– Wierzę, że mięso cielęcia było zdrowe i nic nam się nie stanie.

Jedyne żywicielki

Przed kilkoma dniami przyjechała służba weterynaryjna. Wyprowadzili z obory dwie krowy i piękną jałówkę. Oborę zdezynfekowali, a bydło zabrali do utylizacji.
– Jałówka była przeznaczona na krowę. Chciałem ją hodować. Kupiłem ją rok temu w Izbicy, jako cielątko. Razem z matką, która właśnie padła po kolejnym wycieleniu – opowiada rolnik. – Teraz w domu tylko płacz. Te krowy, to były nasze żywicielki. Ja i żona nie pracujemy. Oddawaliśmy mleko do mleczarni i z tego się żyło. Niewykluczone, że krowa była chora już wcześniej, ale kto dziś powie prawdę? Jeździłem teraz do tych ludzi w Izbicy, pytałem, czy krowa nie miała objawów choroby. Zapewniają, że nie.

Kładła się i machała nogami

Krowa trochę dziwnie chodziła. Józef mówi, że w nogach była taka „szmajtława”. Dziwne objawy wystąpiły jednak dopiero w sierpniu tego roku.
– Miała jakąś padaczkę. Stała i nagle wywróciła się na grzbiet. Pomachała trochę nogami i znowu wstała. To trwało kilkanaście sekund; do pół minuty. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że to choroba szalonych krów.
Na początku września krowa miała się wycielić. Wtedy objawy choroby ustąpiły. Dopiero po porodzie wszystko zaczęło się od nowa. Ale zanim padła, cielę już było zjedzone..

Będzie bieda...

Początkowo było podejrzenie, że krowa Józefa mogła być chora na wściekliznę. Z wścieklizną ludzie na wsi obyci. Wiedzą, jak się bronić przed zakażeniem. O BSE nikt wszystkiego nie wie. Kiedy jednak 30 października przyszło do Józefa potwierdzenie, że to BSE, w sąsiedztwie wybuchł niepokój. Sąsiedzi z pobliskiego gospodarstwa zapewnili nas wprawdzie, że oni się niczego nie boją, bo od trzech lat swoich krów nie wyprowadzają z obory, ale w ich głosie i na twarzach malowała się niepewność. Inni nie ukrywali, że bardzo się boją: o swoje bydło i o własne zdrowie.
– Zobaczymy, czy w okolicy nie będzie kolejnych zachorowań.
– W telewizji powiedzieli, że ta chora krowa to w Krasnymstawie. Ja do dziś nie wiedział, że to u nas we wsi – mówi starszy rolnik, zabierający swoje krowy z pastwiska. A ma ich sześć. – Będzie bieda, jak tak się u nas zrobiło. Będzie bieda... – powtarza z niepokojem.

Pozostałe informacje

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej obchodzi w przyszłym tygodniu swoje imieniny. Okazuje się, że solenizanta może wtedy z życzeniami odwiedzić właściwie każdy.

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Czwórkę cudzoziemców ukrytych w pojemnikach na mięso znaleźli strażnicy graniczni, którzy prowadzili kontrole legalności zatrudnienia w jednym z powiatów na południu Polski.

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Po porażce z Zagłębiem Lubin lubelskie szczypiornistki skupiają się na obronie drugiego miejsca w tabeli

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym
ZDJĘCIA
galeria

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym

80 osób w Lublinie zasiadło we wtorek do komputerów i przystąpiło do egzaminu na radcę prawnego. Przyszłych adeptów w zawodzie czekają zagadnienia z wybranych dziedzin prawa oraz etyki zawodowej.

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Wyniki konkursu już były, teraz wielka kasa jest już na koncie miasta. W planach są nie tylko zakupy autobusów elektrycznych.

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Miała wygrać, a straciła. 52-latka padła ofiarą oszustów działających metodą "na nagrodę w konkursie Ikea".

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Nie żyje Bogusław Smolik, były dyrektor, a także pracownik Włodawskiego Domu Kultury i miejscowego muzeum.

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Datę dziewiątego maja powinni zapisać w swoich kalendarzach wszyscy, którzy kochają grać w piłkę i marzą o karierze sportowej. Właśnie tego dnia Górnik Łęczna organizuje dni otwarte w swoim Liceum

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

W jednej wiosce natknął się na oznakowany radiowóz, ale minął go i pojechał dalej. W drugiej namierzyli go policjanci z wideorejestratorem. A że jechał zdecydowanie za szybko, to nie uszło mu to na sucho.

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Reprezentacja z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej została wicemistrzem w biegu na orientację. Mundurowi musieli wykazać się w sprincie, sztafecie czy w odczytywaniu mapy.

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium