

Skandal na zamojskim Eurofolku. Podczas festiwalu na Rynku Wielkim, gdy artyści z różnych stron świata wracali po koncercie do hoteli, padły w ich stronę wulgarne słowa. Mieszkańcy Zamościa wzięli ich za nielegalnych migrantów i prosili straż miejską o interwencję.

Nie tak rozpoczęcie 22. edycji Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego Eurofolk wyobrażały sobie władze Zamościa. Impreza, która potrwa do 13 lipca, rozpoczęła się we wtorek koncertem "Gospodarze-Gościom" w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna". Wśród gości są artyści z różnych stron świata. W tym rou będą to m.in. Compania Bailarte Creativos Sas z Kolumbii, Balet Saly Velingara z Senegalu, czy Guru z Centrum Sztuki w Indiach. Do wyróżniających się karnacją artystów, którzy po koncercie wracali do hoteli, padły wulgarne słowa ze strony mieszkańców. Ci wzięli zaproszonych przez samorząd uczestników festiwalu za nielegalnych migrantów.
- Po zakończeniu koncertu (...) gdy artyści wracali do miejsc, gdzie ich gościmy, w ich stronę padały wulgarne słowa. A Straż Miejska odbierała sygnały od agresywnych mieszkańców, którzy żądali interwencji, bo „po rynku chodzą imigranci” - relacjonuje oburzony takim zachowaniem prezydent Zamościa, Rafał Zwolak, który zabrał w tej sprawie głos na swoim facebookowym profilu.
- Wczoraj granica została przekroczona! A nakręcana spirala strachu i nienawiści wobec imigrantów, uchodźców i „tych innych” już działa! Niestety, niechlubnie… - ocenia prezydent, który przypomniał że artyści przyjechali dla mieszkańców Zamościa. Po raz pierwszy spotkało ich tak niemiłe przywitanie.
- Zawsze, od 22 lat, Eurofolk był świętem radości, tolerancji i otwartości na świat. Niestety, po raz pierwszy mamy do czynienia z agresją wobec naszych gości. To niedopuszczalne! - podkreśla samorządowiec. Jak ocenia, to "efekt działania niektórych polityków i środowisk, które straszą nielegalnymi imigrantami i nakręcają nienawiść. Wszystko po to, by na strachu budować swój kapitał polityczny. I wkraczają z tą polityką do samorządów i miast takich, jak Zamość" - komentuje Rafał Zwolak.
Prosząc mieszkańców o opamiętanie, prezydent poprosił przerwanie "spirali nienawiści", która może doprowadzić do "kolejnych, tragicznych sytuacji". - Bo tak naprawdę zło zaczyna się od słowa - przestrzegł. - Zamość od wieków był miastem otwartym na inne kultury i narody. Taki był zamysł jego założyciela, Jana Zamoyjskiego - przypomniał.
Zwolak zapewnił jednocześnie o tym, że "nikt w naszym mieście nie chce nielegalnych imigrantów" i zwrócił się do mieszkańców o życzliwość wobec zagranicznych gości. - Przyjechali tu dla nas. Eurofolk jest z nami od 22 lat, nich będzie - jak dotąd - świętem radości - podsumował zamojski samorządowiec.
Dzisiaj kolejne wydarzenia związane z Eurofolkiem, w tym korowód ulicami Zamościa (godz. 17) na Rynek Wielki oraz koncert inauguracyjny (godz. 18). Kolejne koncerty w czwartek, piątek, sobotę i niedziele - również o godz. 18. Mieszkańcy będą mieli okazję obejrzeć występy grup z Hiszpanii, Indii, Kolumbii, Senegalu, Serbii i Polski.
