Naszego Czytelnika z Zamościa oburzyła wycinka ośmiu drzew w centrum miasta. Zdaniem urzędników, wydających decyzję w tej sprawie były ku temu powody.
O wycinkę drzew wnioskowało do Ratusza zamojskie Koło Polskiego Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. – Decyzja w tej sprawie została wydana w maju ub. roku – potwierdza Krystyna Stefańska z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Zamościu. – Jednak z uwagi na okres lęgowy ptaków wycinka była dopiero teraz.
Pod piłę poszło w sumie osiem drzew – w tym pięć wskazanych przez naszego Czytelnika jesionów wyniosłych. Pozostałe drzewa to – kasztanowiec biały, klon jesionolistny i orzech szary.
Zdaniem naszego Czytelnika, miejsce to straciło na atrakcyjności. – Teren jordanka był ulubionym miejscem zabaw dla dzieci z tej części miasta – pisze mieszkaniec Zamościa. – Był, ponieważ w ub. roku zdemontowano też kilka funkcjonujących jeszcze huśtawek i zjeżdżalnię – zapewne w trosce o bezpieczeństwo. Teraz w jordanku jest pusto i łyso.
Z przewodniczącym Zarządu Koła PSOUU w Zamościu nie udało nam się wczoraj skontaktować.