Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Złota Setka

27 września 2022 r.
16:22

Oni nie ubierają samochodów. Robią z nich obiekt zazdrosnych spojrzeń

31 2 A A
(fot. Michał Siudziński)

Ponad 15 lat doświadczenia. Ponad 5 tys. zadowolonych klientów. Ponad 60 moto-imprez w tym bicie Rekordu Guinnessa. Ponad 5600 oklejonych samochodów. Ponad 140 tys. metrów użytej folii.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

To miała być zwykła rozmowa na temat działalności, która „zaowocować” miała powstaniem tekstu o lubelskiej firmie Ubieramy Samochody.pl. Ale z Bartkiem Stasiakiem krótko rozmawiać o autach nie można. Tak jest tylko w przypadku osób, które zarabianie pieniędzy łączą z ogromną pasją.

– Ale u nas wszyscy tak mają – śmieje się Stasiak. – Tomek pracuje z nami ponad 7 lat, Kuba też, a Patryk chyba ze 4. To nie są ludzie, którzy przyjdą, zrobią co swoje i lecą. Oni żyją tym co robimy. Wciąż szukamy nowych pomysłów. Wciąż się szkolimy. Mamy to cały czas gdzieś tam w głowie. Nawet na przerwach wymieniamy się spostrzeżeniami dotyczącymi pracy. Wciąż podglądamy co robią światowi specjaliści w naszej branży.

>>Złota Setka 2021 – dodatek Dziennika Wschodniego do pobrania w tym miejscu<<

Bo podglądać teraz już można. Gdy UbieramySamochody.pl startowało o car wrappingu nie słyszał niemal nikt.

Kompletne wariactwo

– Pomysł pojawił się około 2007 roku. Mieliśmy off-roadowy samochód, który nie wyglądał zbyt dobrze. Postanowiłem, że zrobię z niego trochę inne auto i zacząłem się bawić foliowaniem – opowiada pan Bartek. – Zresztą i dostępu do folii wtedy jeszcze nie było. Znalazłem jakiegoś producenta w Niemczech. Brałem po kilka metrów i uczyłem się klejenia krok po kroku. Różnie to wychodziło, ale efekt finalny wzbudził duże zainteresowanie wśród moich znajomych. Zacząłem zmieniać ich auta i tak od samochodu do samochodu nabierało się coraz większego doświadczenia. To było kompletne wariactwo. Pierwszy zderzak kleiłem chyba z sześć razy i nic nie wychodziło. W tej branży tylko praktyka czyni mistrza.

Przy okazji wylało się wiele potu ale i sporo krwi, bo nożyki są wyjątkowo ostre.

– Muszę pani powiedzieć, że taki nożyk to się dosyć głęboko i dosyć boleśnie wbija. No i były też poparzenia, bo folię grzeje się opalarką, która wytwarza ponad 600 stopni Celsjusza. A różne rzeczy najłatwiej przytrzymać między nogami, bo dwie ręce to za mało. Blizny mam do dzisiaj – przyznaje ze śmiechem właściciel Ubieramy Samochody.pl.

Początki działalności to czasy, kiedy o oklejaniu samochodów słyszało niewiele osób. Konieczne było wtedy pokazywanie pracy na różnych imprezach motoryzacyjnych. Tylko w ten sposób można było przekonywać i zdobywać nowych klientów. Ubieramy Samochody.pl była jedną z pierwszych w Polsce firm specjalizujących się w car wrappingu. Nie obyło się jednak bez problemów, bo początkująca branża była solą w oku lakierników, którzy bali się utraty zarobków. Ale o tym właściciel więcej mówić nie chce.

(fot. Michał Siudziński)

Rekord Guinnessa

Działalność nabrała rozpędu w 2012 roku. Wtedy do Lublina przyjechał dyrektor 3M, czyli firmy produkującej m.in. folie do zmiany koloru samochodów. Zobaczył jak idzie praca i zaprosił Stasiaka do światowego programu zawodowego kończącego się egzaminem potwierdzającym posiadane umiejętności. Zdobyty certyfikat był 19. wydanym w Polsce. Na całym świecie miało go wtedy tylko ok. 1200 osób.

– Byłem dobry w tym co robiłem, bo już trzy lata później zaprosili mnie do bicia rekordu Guinnessa w oklejaniu samochodów na czas. Udało się. Nasz rekord, 39 minut i 26 sekund został pobity dopiero dwa lata temu – mówi z dumą pan Bartek.

Jak dziś wygląda praca? Przez cały czas trzeba się uczyć, bo certyfikacja jest przyznawana tylko na 36 miesięcy. Zresztą cały czas na rynek wprowadzane są nowe folie. Pojawiają się nowi producenci i nowe produkty.

ZŁOTA SETKA 2021 - POBIERZ PEŁNY RANKING NAJLEPSZYCH FIRM LUBELSZCZYZNY

– Ostatnim hitem są kolorowe folie ochronne PPF zabezpieczające lakier. W ich przypadku znów wyprzedziliśmy konkurencję i zdobyliśmy stosowne certyfikaty żeby być krok do przodu i to się udało – przyznaje Stasiak. – Większość naszych certyfikatów pochodzi od producentów folii z USA. Mamy akredytacje wiodących marek na województwo lubelskie, kilku najlepszych jako jedyni na wschód od Wisły.

Do muzeum nie trafią

Kiedy statystyczny Kowalski myśli o oklejaniu samochodu najczęściej myśli o autach reklamowych. To zresztą prawda, bo coraz więcej przedsiębiorców chce żeby firmowe auta były jednocześnie nośnikami reklamy. Nazwa firmy i adres to już jednak zbyt mało. Chodzi o to, by elementy graficzne wbijały się w pamięć i stanowiły najlepszą wizytówkę przedsiębiorstwa.

– Ale bardzo wiele naszych realizacji to zlecenia na indywidualne zamówienie – podkreśla Stasiak. – Zmieniamy nie tylko kolor, ale stylizujemy całe samochody. Dużo pracy wkładamy w stworzenie oryginalnych projektów. Niedawno ktoś zapytał, czy czuję się jak artysta. Śmiałem się, bo moje prace nigdy nie trafią do muzeum ale coś w tym jest, bo są przecież podziwiane.

Oklejaniem samochodów rządzą też mody. Była już m.in. na czarny mat i różne odcienie niebieskiego. Około roku 2015 przyszedł czas na takie stylizowanie nowych aut, by wyglądały jak zniszczone i zardzewiałe. Był czas samochodów wyglądających jak z filmu „Transformers”. W zeszłym roku bardzo modne były wszelkie szarości i biele a teraz rządzą zielenie. Najnowszym hitem jest też stylizowanie aut na samochody rajdowe z lat siedemdziesiątych.

– Z mężczyznami łatwiej rozmawiać mi o kolorach. Są bardziej konkretni. Dla nich fiolet to fiolet. Kobiety mówią o oberżynach, wrzosach, fuksjach czy magentach. Zawsze jednak dochodzimy do porozumienia – śmieje się właściciel firmy.

– Kto decyduje się najczęściej na oklejenie samochodu? – dopytuję.

– To właściciele kilkuletnich samochodów, którzy chcą żeby wyglądały one inaczej niż dotychczas, znacznie lepiej i ciekawiej. Zachęca ich też to, że nasze „zabawy” są w pełni odwracalne – mówi pan Bartek. – Ale są też szczęśliwi posiadacze nowych samochodów, którzy nie muszą dopłacać za wymarzony kolor gigantycznych pieniędzy. Kupują więc w kolorze podstawowym, a potem przyprowadzają samochód do nas na oklejenie. Wszyscy nasi klienci są w pewnym sensie ekscentrykami. Nie chcą mieć samochodów „jak inni”, bo nie traktują ich jako rzeczy użytecznej służącej tylko do przemieszczenia się z punktu A do punktu B. Chcą mieć coś wyjątkowego. Coś co cieszy oko. Podchodzą do samochodów z radością.

Większość klientów jest przywiązana do ubranych przez firmę samochodów i jeżdżą nimi latami. Ale bywają też tacy, którzy decydują się na zmianę koloru regularnie.

– Jakich upodobań by nie mieli to przed nami jeszcze bardzo dużo pracy – podsumowuje właściciel Ubieramy Samochody.pl. – Ten rynek w Polsce tak naprawdę dopiero się rozwija. Na Zachodzie, a szczególnie w USA, ludzie bawią się tym bardziej. Do nas to dopiero przychodzi a car wrapping daje nieograniczone możliwości.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Do wykonywania obowiązków prezesa Zarządu Grupy Azoty Puławy został delegowany już w kwietniu. Od jutra, zgodnie z dzisiejszą decyzją Rady Nadzorczej Hubert Kamola będzie oficjalnie zajmował to stanowisko. Został powołany na 3-letnią kadencję,

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Jest pierwsza decyzja nowego burmistrza Radzynia Podlaskiego. Ogłosił ją tuż po oficjalnym zaprzysiężeniu.

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz
Zdjęcia
galeria

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz

To obrzydliwy skandal – tak o porozumieniu radnych Platformy Obywatelskiej z klubem nowego burmistrza Świdnika Marcina Dmowskiego mówi Mariusz Wilk z Polski 2050 Szymona Hołowni. To ugrupowanie w wyborach startowało wraz z PO pod szyldem Koalicji 15 Października po to, by odsunąć PiS od władzy w mieście i powiecie. PO za poparcie Dmowskiego w Radzie Miasta już otrzymało funkcję wiceprzewodniczącego dla Roberta Syryjczyka. To jeszcze nie koniec, bo ma dostać także stołek wiceburmistrza!

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów
film

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów

Luna, jako reprezentantka Polski, a poza nią wokaliści z Chorwacji, Cypru, Irlandii, Litwy, Serbii, Ukrainy, Australii, Azerbejdżanu, Finlandii, Islandii, Luksemburga, Mołdawii, Portugalii i Słowenii będą dzisiaj wieczorem walczyć o wejście do finału tegorocznej Eurowizji.

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin
11 maja 2024, 20:00

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin

W sobotę (11 maja) w lubelskim Studio im. Budki Suflera zostanie złożony muzyczny hołd dla wyjątkowego zespołu. „A Night At The Radio” to koncert w wykonaniu Queen Band, jednego z najciekawszych tribute bandów tej legendarnej formacji.

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

To mogło naprawdę skończyć się tragicznie. Na szczęście życiu 35-latka, który jadąc motocyklem wpadł do rowu, nic nie zagraża. Ale konsekwencje mieszkaniec Warszawy i tak poniesie.

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka
8 maja 2024, 19:00

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka

Już jutro kolejna odsłona „Sceny Ad Hoc” w lubelskiej Chatce Żaka. Na scenie zobaczymy młodych, lubelskich artystów.

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Na inauguracyjnej sesji Rady Miasta Kraśnik IX kadencji radni oraz nowy burmistrz Krzysztof Staruch złożyli ślubowania. Przewodniczącym został wybrany Jarosław Jamróz, a jego zastępcami Piotr Janczarek i Zbigniew Bartysiak.

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Azoty Puławy straciły głównego sponsora, a to spowodowało, że przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. We wtorek działacze poinformowali o zmianach, które zaszły ostatnio w drużynie. Wiadomo, że Siergiej Bebeszko nie jest już trenerem zespołu. Jego miejsce w roli szkoleniowca zajął Patryk Kuchczyński. Z drużyny oficjalnie odeszło też kilku zawodników.

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Trzeci mecz i pierwsza wygrana Motoru w Ekstralidze U24. Lubelskie „Koziołki” we wtorkowy wieczór pokonały w Krośnie tamtejsze Orlen Cellfast Wilki 46:44. Drużynę do sukcesu poprowadzili Bartoszowie: Jawroski i Bańbor. Ten pierwszy zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów. Drugi dorzucił 12.

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach
galeria

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach

Dzisiaj rano absolwenci szkół średnich przystąpili do egzaminu pisemnego z języka polskiego. Większość uczniów, z którymi rozmawialiśmy wybrała temat dotyczący buntu i jego konsekwencji dla człowieka. Drugim tematem było pytanie o relacje. Nastroje - na razie bardzo dobre.

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Pił, więc jechać nie powinien. Ale zrobił to. Ta przejażdżka dla motorowerzysty zakończyła się wypadkiem.

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

To było wyjątkowe spotkanie. Dzisiaj przedstawiciele Lublina i Wilna mieli okazję zasiąść przy wspólnym stole, ustawionym i zastawionym przed portalem na Placu Litewskim.

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli
galeria

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli

Młodzi, grzeczni i uczynni - tak o policjantach z posterunku nad Zalewem Zemborzyckim napisał do komendanta obywatel, któremu mundurowi pełniący służbę nad wodą bardzo pomogli w trakcie minionego weekendu.

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Po Białej Podlaskiej od kilku dni błąkały się trzy łosie. Niestety, ich miejska przygoda zakończyła się tragicznie.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium