

Nie ma dobrych i złych emocji. Każda z nich jest po coś – problem pojawia się gdy jej nasilenie jest niewspółmierne do sytuacji. Tak jest z lękiem.

Każdy z nas go doświadcza. To emocja, która sygnalizuje zagrożenie, mobilizuje do działania, ostrzega przed niebezpieczeństwem. Ale co, jeśli lęk przestaje być chwilową reakcją, a staje się codziennością? Co, jeśli zaczyna paraliżować, odbierać sen, blokować działanie? Wtedy warto się zatrzymać i zastanowić się: co tak naprawdę próbuje Ci powiedzieć Twoja głowa.
Od niepokoju do paraliżu – jak rozwija się lęk
Nazwanie problemu, to już pierwszy krok do jego rozwiązania. Zastanów się nad sytuacjami w których dopada Cię lęk i spróbuj określić jego natężenie.
- Niepokój – uczucie napięcia, rozdrażnienia. Pojawia się np. przed ważnym spotkaniem, egzaminem czy rozmową.
- Lęk sytuacyjny – intensywny strach związany z konkretnym zdarzeniem np. lotem samolotem, publicznym wystąpieniem.
- Lęk uogólniony – trwały, wszechobecny niepokój, który nie daje się przypisać jednej przyczynie. Towarzyszy mu napięcie mięśni, bezsenność, problemy z koncentracją.
- Napady paniki – gwałtowne epizody silnego lęku, często z objawami somatycznymi: kołataniem serca, dusznością, zawrotami głowy, uczuciem „odrealnienia”.
- Fobie i lęk społeczny – gdy lęk wiąże się z konkretnym bodźcem lub sytuacją społeczną i prowadzi do unikania.
Każda z tych form zasługuje na uwagę i z każdą można pracować.
5 metod pracy z lękiem
Choć praca z lękiem często wymaga specjalistycznej pomocy psychologa, lub psychoterapeuty,, istnieje wiele prostych narzędzi, które możesz stosować na co dzień:
- Ćwiczenia oddechowe
Głębokie, spokojne oddechy w sytuacji lękowej sygnalizują układowi nerwowemu, że jesteś bezpieczny. Pomogą Ci wyregulować emocje i skupić myśli. - Ruch i aktywność fizyczna
To nie żadna nowina, że aktywność fizyczna wpływa na nas pozytywnie. Spacer, joga, taniec – wszystko, co wprawia ciało w ruch, pomaga rozładować napięcie. - Uważność i medytacja
Praktyki typu mindfulness uczą obserwowania myśli i emocji bez natychmiastowej reakcji. Pomagają zdystansować się od „czarnych scenariuszy” a przez to dają większą kontrolę nad lękiem. - Kofeina, papierosy, alkohol
Niektóre substancje i bodźce, które pozornie mają na celu nas uspokoić, realnie tylko pogarszają objawy lękowe. Niech nie zmyli Cię chwilowa ulga – używki to nie rozwiązanie. - Codzienne rytuały
Regularny sen, posiłki, poranna rutyna – takie uporządkowanie i powtarzalność daje naszemu mózgowi ogromne poczucie bezpieczeństwa i porządku.
Czy głęboki oddech i brak papierosa rozwiąże Twój problem? Prawdopodobnie nie, ale jest to dobra praktyka na start. Gdy lęk nie mija, powraca regularnie lub mocno wpływa na Twoje codzienne funkcjonowanie – nie warto zwlekać z sięgnięciem po pomoc.
Jak pomaga psychoterapia
Psychoterapia to już konkretna praca nad tym, jak myślimy, czujemy i reagujemy. W przypadku leczenia zaburzeń lękowych często sięga się po terapię poznawczo-behawioralną.
Psychoterapeuta w tym nurcie pomoże Ci:
- zrozumieć mechanizm lęku i znaleźć jego przyczyny,
- rozpoznać i przeformułować katastroficzne myśli które mogą Cię dopadać,
- nauczyć się regulować napięcie i korzystać z technik relaksacyjnych,
- krok po kroku wracać do normalności i odzyskiwać pewność siebie.
Psychoterapia to bezpieczna przestrzeń, w której nie trzeba udawać, że wszystko jest okej, gdzie pod okiem specjalisty skonfrontujesz się ze swoimi lękami, oswoisz je i dasz im odejść.
Bądź dla siebie dobra/y
Kiedy jesteśmy przemęczeni, niewyspani, przebodźcowani… lęk czuje się jak u siebie. Dlatego tak ważne jest budowanie odporności psychicznej – nie tylko przez radzenie sobie z lękiem, ale przez profilaktykę:
Regularny kontakt z bliskimi osobami, chwile ciszy i regeneracji – prawdziwy luksus w dzisiejszym świecie – wyznaczanie granic, przyzwolenie sobie na odpoczynek i odczuwanie swoich emocji.
Nie musisz robić wszystkiego perfekcyjnie. Nie chodzi o to, żeby nie czuć lęku – ale o to, żeby nie pozwolić mu dyktować Ci jak masz żyć.
Masz w sobie siłę
Lęk to nie słabość. To znak, że Twój organizm próbuje Ci coś powiedzieć. Czasem to wezwanie do zmiany, czasem sygnał, że dźwigasz zbyt wiele. Nawet jeśli dosięga Cię najmocniejszy wymiar lęku i masz wrażenie że to nie minie, prawda jest taka: masz w sobie siłę, żeby stawić temu czoła! Czasem tylko potrzeba delikatnej pomocy bliskich, czy specjalisty psychologia.
Masz prawo szukać wsparcia. Masz prawo czuć. Masz prawo żyć spokojniej. Znajdź swój Happy Life.
