

Kraków większości kojarzy się z Rynkiem Głównym, Wawelem i Kazimierzem. Ale prawda jest taka, że pod warstwą klasycznych atrakcji kryje się zupełnie inny, mniej oczywisty Kraków — i to właśnie ten Kraków bywa najciekawszy. Zajrzyjmy tam, gdzie rzadko dociera tłum turystów, ale gdzie wciąż można poczuć magię tego miasta.

Fort św. Benedykt i krakowskie Las Vegas
Na wzgórzu Lasoty, z którego roztacza się jeden z najpiękniejszych widoków na miasto, stoi opuszczony Fort św. Benedykt. To jedyny taki fort artyleryjski w Krakowie, który przetrwał niemal nietknięty. Nie wejdziemy do środka (obiekt jest zamknięty), ale sam spacer wokół, przez dzikie tereny Krzemionek, to wyprawa w inną rzeczywistość. Obok znajdziesz kościół św. Benedykta – otwierany tylko raz w roku, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy.
Dzielnica Wesoła – klimat, który wymyka się opisom
Tuż obok Dworca Głównego leży zapomniana enklawa, w której czas stanął. Dzielnica Wesoła. Dawne wille lekarskie, brukowane uliczki, cisza, zieleń. W powietrzu czuć klimat przedwojennego Krakowa. Idealne miejsce na spacer bez celu. A może z celem – na kawę w którejś z ukrytych kawiarni, których nie znajdziesz w żadnym przewodniku.

Podziemne światy, których nie widać na pierwszy rzut oka
Kraków ma też swoje tajemnice pod ziemią – i nie mówimy tu tylko o piwnicach z winem. W samym sercu Rynku Głównego znajduje się coś, co dosłownie otwiera oczy na historię tego miasta. Mowa oczywiście o Podziemiach Rynku. To muzeum, które bardziej przypomina podróż w czasie niż klasyczne zwiedzanie. Multimedialne wystawy, średniowieczne uliczki, fragmenty dawnego Krakowa. I klimat, który zostaje w głowie na długo.

Kopiec Wandy – pomnik legendy
Kiedy wszyscy jadą na Kopiec Kościuszki, Ty skręć w stronę Nowej Huty. Kopiec Wandy, ukryty przy zajezdni tramwajowej, to miejsce pełne legend. Według podań, tu pochowano córkę Kraka, Wandę, która nie chciała Niemca. Widok z góry? Może nie zapiera tchu, ale miejsce ma w sobie coś hipnotyzującego. Zwłaszcza o wschodzie słońca, kiedy nad Hutą unosi się mgła.

Zalew Zakrzówek, ale… poza sezonem
Latem oblegany, ale jesienią i wiosną – idealne miejsce na ucieczkę od hałasu miasta. Zakrzówek to nie tylko błękitna woda, ale i klify, leśne ścieżki i (czasem) dzikie kozice, które naprawdę tu żyją. Po rewitalizacji zrobiło się bardziej „cywilizowanie”, ale wciąż da się znaleźć zakątki, gdzie będziesz tylko Ty i natura.
Alternatywny Kraków w pigułce
Jeśli kręci Cię odkrywanie rzeczy z innej bajki – warto zajrzeć do zestawienia nietypowych atrakcji w Krakowie. Tam znajdziesz jeszcze więcej inspiracji: od ukrytych galerii po zakamarki Nowej Huty.
Coś nieoczywistego… dla dzieci?
Brzmi jak oksymoron? A jednak. Kraków potrafi zaskoczyć także najmłodszych. Wystarczy zejść z utartych szlaków. Jeśli szukasz inspiracji, zajrzyj do tego przeglądu atrakcji dla dzieci w Krakowie. Znajdziesz tam pomysły, które ucieszą i dzieci, i dorosłych.
Ostatnie słowo (choć nie ostatnia miejscówka)
Nieoczywisty Kraków to Kraków prawdziwy. Czasem brudny, czasem zapomniany, ale zawsze autentyczny. Warto zejść z głównej trasy, zboczyć z Plant i pozwolić sobie na bycie zaskoczonym. Bo najlepsze wspomnienia powstają właśnie wtedy, gdy nie planujesz ich z wyprzedzeniem.
Autor
Martyna Nowacka
krakowportal.pl
