

Gdy mowa o wyborze mebli, większość ludzi dzieli się na dwa obozy: jedni uważają naturalne drewno za jedyny symbol jakości, drudzy szukają możliwie najtańszych rozwiązań, kierując się wyglądem. I jedni, i drudzy często ulegają utrwalonym mitom. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak zwane „tanie” materiały.

Czas oddzielić fakty od stereotypów i spojrzeć na popularne przekonania bez emocji — ale z doświadczeniem.

Mity kontra rzeczywistość
Współczesny rynek dawno porzucił prosty podział: „drogo — znaczy dobrze”. Dziś nawet w segmencie masowym można znaleźć produkty, które dorównują jakością droższym odpowiednikom. Przykład? Meble z wysokiej klasy płyty wiórowe (DPS), które — przy odpowiedniej obróbce i montażu — mogą służyć przez lata, nie tracąc kształtu i zachowując estetyczny wygląd.
Mitów wokół takich materiałów jest sporo. Poniżej te, z którymi spotykamy się najczęściej:
Mit 1: Naturalne drewno zawsze jest lepsze
Brzmi przekonująco, ale rzeczywistość jest bardziej złożona. Drewno bywa kapryśne:
- reaguje na wilgoć;
- jest wrażliwe na temperaturę;
- może pękać i wysychać.
Nowoczesne płyty wygrywają pod względem stabilności — szczególnie w warunkach miejskiego mieszkania.
Mit 2: Płyta wiórowa to zło
Źródłem tego mitu są meble z lat 90., z sypiącymi się krawędziami. Dziś technologia poszła do przodu. Płyty dostępne są w różnych klasach: pod względem wytrzymałości, odporności na wilgoć, a także ekologii. Kluczowe — nie kupować anonimowych produktów bez certyfikatów.
Mit 3: MDF jest trwalszy od płyty wiórowej
Nie zawsze. Te materiały różnią się strukturą i przeznaczeniem. MDF sprawdza się lepiej przy frezowaniu (np. do frontów), natomiast płyta wiórowa częściej wybiera się do korpusów — jest lżejsza, tańsza, a przy tym solidna.
Mit 4: Liczy się tylko materiał
W praktyce równie ważne są montaż, okucia i obrzeże. Nawet z najlepszego materiału można stworzyć niewygodne meble. A przy przemyślanej konstrukcji i odpowiednim doborze płyt — osiągnąć bardzo dobry efekt.
Mit 5: Tanie znaczy jednorazowe
Cena to nie wyrok. Niektóre produkty są tańsze tylko dlatego, że są produkowane seryjnie, bez designerskich dodatków i kosztownego marketingu. Ich trwałość wcale nie musi być niższa.
Jak odróżnić mit od faktu?
Problem wielu przekonań tkwi w przestarzałej wiedzy. Rynek mebli i materiałów zmienił się radykalnie w ciągu ostatnich 10–15 lat. Produkcja stała się bardziej zaawansowana technologicznie, normy bezpieczeństwa — bardziej rygorystyczne, a konsumenci — bardziej świadomi.

Dlatego przy wyborze nie liczy się sama nazwa materiału, ale jego konkretne cechy:
- klasa emisji formaldehydu;
- rodzaj powłoki;
- marka producenta;
- grubość płyty;
- obrzeże;
- sposób obróbki krawędzi.
To są rzeczywiste wskaźniki, na których warto się opierać. Przemyślane połączenie materiałów, konstrukcji i starannego montażu daje efekt, który cieszy i oko, i portfel.
