Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 kwietnia 2021 r.
20:14

Berlin i szampański Leon na ratunek. Kariera nastawiona na alpaki

211 1 A A
– Zanim nabyłem alpaki, miałem już dla nich wybrane imiona - mówi Ariel Bedenak
– Zanim nabyłem alpaki, miałem już dla nich wybrane imiona - mówi Ariel Bedenak (fot. Paulina Sadowska)

Pierwsza fala pandemii pozbawiła włodawianina Ariela Bedenaka, pracującego w Warszawie instruktora boksu i trenera personalnego, zawodowej racji bytu. Z tarapatów wyciągnęły go... alpaki.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Pozbawiony pracy pozostałem z kredytami oraz dziewczyną i małym dzieckiem na utrzymaniu – wspomina Ariel Bedenak. – Wtedy myślałem, że już za kilka tygodni wszystko wróci do normy. Tak się jednak nie stało.

Zaimponowali i zainspirowali

Nie mając zajęcia w stolicy, pan Ariel wrócił do rodzinnej Włodawy. Poza domem rodziców wiele czasu spędzał też na ich działce w malowniczym Żukowie. Łowiąc ryby w należącym do nich stawie, zastanawiał się jakby tu wykorzystać potencjał tej działki położonej na skraju wsi pod samym lasem. Może mini zoo? Albo gospodarstwo agroturystyczne? Tych jednak w okolicy powstało już dużo i trudno byłoby mu z nimi konkurować.

– Traf chciał, że obejrzałem w telewizji dokument o parze Anglików, którzy rzucili wszystko, aby na hiszpańskim odludziu zająć się hodowlą alpak. Zaimponowali mi, ale też żywo zainspirowali.

Od tamtej pory przeczytał o alpakach wszystko, co tylko udało mu się znaleźć w internecie. Swoimi planami podzielił się z rodzicami. Tata odniósł się do nich sceptycznie, za to mama jedynie utwierdziła go w przyjętym postanowieniu.

Alpaki od podstaw

Mając takie wsparcie, pan Ariel wprosił się najpierw do gospodarstwa Mazurska Alpaka pod Oleckiem, a następnie do hodowli na warszawskim Okęciu. Tam też zapisał się na spacer z alpaką, która zawojowała go już całkowicie. Zapłacił za to zresztą 150 zł i były to pierwsze pieniądze zainwestowane w planowane przedsięwzięcie.

– Po tych doświadczeniach zdecydowałem się jeszcze na profesjonalne szkolenie „Alpaki od podstaw” w podkrakowskim ośrodku Coniraya w Michałowicach – dodaje Bedenak. – Na koniec otrzymałem certyfikat potwierdzający nabyte umiejętności. Wtedy też zapisałem się do facebookowej grupy Alpaka. Kiedy zostałem przyjęty, zapytałem kilka osób o możliwość zakupu alpak. Niedługo po tym swoim przywiozłem do Żukowa pierwsze trzy alpaki od weterynarza spod Puław. Ten wcześniej sprowadził 10 samic w ciąży z Chile. Słowem: dostały mi się Alpaki made in Chile born in Poland.

(fot. Paweł Poździk)

Alpakarnia

Pan Ariel w sierpniu ubiegłego roku zakupił trzy samce po 5 tys. zł. Samice byłyby dwa razy droższe. Potem z innej hodowli dokupił kolejnego samca z uwagi – z uwagi na jego kolor określany w branży jako szampański.

Tej maści alpaki wyróżniają się białą głową i szyją.

– Zanim nabyłem alpaki, miałem już dla nich wybrane imiona. Tymczasem okazało się, że sprzedający mnie ubiegli. Te spod Puław otrzymały imiona Berlin, Baca i Bedi, czyli dokładnie tak jak brzmi moja ksywka. Z kolei „szampańska” alpaka miała już na imię Leon, jak mój synek. Słowem wszelkie znaki na niebie i ziemi przemawiały za tym, że te zwierzęta musiały trafić do mnie – opowiada nasz rozmówca.

Bedenak planował otworzyć swój ośrodek dopiero w maju tego roku. Przy pomocy taty, który z marszu zakochał się w Berlinie, Bedim, Bacy i Leonie oraz zaangażowanej firmy na początek zdążyli zaadaptować gospodarczy budynek na alpakarnię, podłączyć wodę oraz wymienić ogrodzenie.

Społeczna presja

– Problem w tym, że do Żukowa zaczęli przyjeżdżać znajomi, po czym zamieszczać swoje zdjęcia z moimi alpakami na portalach społecznościowych – mówi pan Ariel. – To z kolei wzbudziło coraz szersze zainteresowanie powstającym ośrodkiem. Ponadto w ramach promocji zaprezentowaliśmy nasze alpaki podczas ubiegłorocznego Festiwalu Trzech Kultur we Włodawie. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Chcąc nie chcąc pod społeczną presją musieliśmy zacząć przyjmować gości już we wrześniu.

Panu Arielowi udało się wrócić do pracy w Warszawie w okrojonych i – w kontekście pandemii – w miarę bezpiecznych warunkach.

W stolicy przebywa od wtorku do piątku. W soboty i niedziele przyjmuje gości w Żukowie, a w poniedziałek koncentruje się na pracach gospodarskich. Pod jego nieobecność zwierzętami zajmuje się jego tata.

Poza alpakami jest tam też stado buszujących wśród gości królików. Jeden z nich upodobał sobie szczególnie obgryzanie bucików. Za to alpaki wdzięczą się do gości, pozwalają się tulić i głaskać, ale tylko, kiedy ci ich karmią. W przeciwnym razie natychmiast przestają się nimi interesować i zamykają się w swoim alpakowym gronie.

– Jeszcze nie widziałem osoby, która opuszczając nasz ośrodek nie byłaby uśmiechnięta – chwali się pan Ariel. – Przymilnych alpak i wszędobylskich królików po prostu nie da się nie lubić.

Rodzinne strony

Tymczasem do dotychczasowej menażerii niedawno dołączyły także dwa miniaturowe koziołki.

– Samiec w wyniku ogłoszonego przeze mnie konkursu otrzymał od internautów imię Ołek. Samiczkę sam nazwałem Balbinką – dodaje Bedenak, który planuje rozbudowę ośrodka. Marzy mu się profesjonalna alpakarnia oraz przebudowa dotychczasowego budynku tak, aby znalazły się w nim nowoczesne sanitariaty, miejsce na warsztatowe zajęcia oraz imprezowa sala na co najmniej 20 miejsc.

Złożył już wniosek na unijne dofinansowanie swojego projektu i jeszcze czeka na decyzję.

– Nie wykluczam, że w końcu zrezygnuję z pracy w Warszawie i w większym stopniu skupię się na moich alpakach – mówi pan Ariel. – Tym bardziej, że przyjaciel planuje otworzyć we Włodawie siłownię z salą walk i chętnie widziałby mnie w swoim zespole. Dla mnie to dodatkowe zielone światło do powrotu w rodzinne strony.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Policja przeciwko agresywnym kierowcom. Ponad 1200 kontroli

Policja przeciwko agresywnym kierowcom. Ponad 1200 kontroli

Policjanci z lubelskiej drogówki w ostatni weekend patrolowali lubelskie ulice. Efektem działań było wykrycie ponad 700 wykroczeń.

Pierwsza sesja Rady Miasta w Chełmie. Na wybór przewodniczącego musimy jeszcze poczekać

Pierwsza sesja Rady Miasta w Chełmie. Na wybór przewodniczącego musimy jeszcze poczekać

Nowo wybrani radni Rady Miasta w Chełmie podczas pierwszej sesji, która odbyła się w poniedziałek nie zdecydowali o wyborze przewodniczącego, a także jego zastępców. Zajmą się tym dopiero na kolejnym posiedzeniu, które zaplanowane zostało na 17 maja.

Dzieci były za głośno, więc strzelał do nich z wiatrówki

Dzieci były za głośno, więc strzelał do nich z wiatrówki

Policjanci z Chełma zatrzymali 52-letniego mężczyznę, który na jednym z osiedli strzelał w kierunku dzieci z wiatrówki. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności

Pierwsza sesja i pierwsza zapowiedź nowego przewodniczącego
Zdjęcia
galeria

Pierwsza sesja i pierwsza zapowiedź nowego przewodniczącego

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) liczy na szeroki konsensus w radzie. W tej kadencji z pewnością będzie to łatwiejsze, bo to jego ludzie zdobyli najwięcej mandatów. A w poniedziałek wybrali ze swojego grona przewodniczącego.

Azoty zrywają umowy. Puławskie kluby tracą sponsora

Azoty zrywają umowy. Puławskie kluby tracą sponsora

Zakłady Azotowe, gospodarczy filar regionu i kluczowy sponsor lokalnego sportu, radzi sobie coraz gorzej. W zeszłym roku grupa "Puławy" straciła 621 mln zł. Jej nowe władze szukają oszczędności. Na pierwszy ogień poszły umowy sponsoringowe. Chemiczny gigant wycofuje się ze wspierania puławskiego sportu.

Pierwsza sesja nowej rady w Zamościu. Jaczyńska przewodniczącą, Nowakowski wiceprzewodniczącym
ZDJĘCIA, RELACJA
galeria

Pierwsza sesja nowej rady w Zamościu. Jaczyńska przewodniczącą, Nowakowski wiceprzewodniczącym

Między Agnieszką Jaczyńską, a Piotrem Błażewiczem wybierali nowi radni Zamościa swojego przewodniczącego. Pierwsza sesja w tej kadencji rozpoczęła się o godz. 13. Pierwsze decyzje już zapadły. Czas na kolejne.

Remont ulicy zakończył się w listopadzie, bałagan pozostał do dzisiaj
LUBLIN

Remont ulicy zakończył się w listopadzie, bałagan pozostał do dzisiaj

Długo wyczekiwany remont ulicy Raszyńskiej w Lublinie i ulic do niej przyległych zakończył się oficjalnie w listopadzie ubiegłego roku. Od tamtego czasu na poboczach zalegają wycięte gałęzie. Do niedawna ciężko było również przejść poboczem.

Porozumienie ponad podziałami czy handel stanowiskami? PO i PSL dogadały się w Świdniku z PiS

Porozumienie ponad podziałami czy handel stanowiskami? PO i PSL dogadały się w Świdniku z PiS

To, co wydawało się jeszcze nie tak dawno nierealne, w Świdniku stało się faktem. Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe dogadały się z Prawem i Sprawiedliwością! – Plotki, które od wczoraj krążyły po mieście okazały się prawdą. Waldemar Białowąs, szef lokalnych struktur PO, z którą tworzyliśmy w wyborach Koalicję 15 Października sprzedał się za kilka srebrników – mówi oburzony Mariusz Wilk, radny powiatowy Polska 2050 Szymona Hołowni.

Nie było łatwo, ale nadal jesteśmy niepokonani. Opinie po meczu Krono-Plast Włókniarz – Orlen Oil Motor

Nie było łatwo, ale nadal jesteśmy niepokonani. Opinie po meczu Krono-Plast Włókniarz – Orlen Oil Motor

„Koziołki” nadal z kompletem punktów. W czwartym ligowym występie w tym sezonie Orlen Oil Motor wygrał w Częstochowie z tamtejszym Krono-Plast Włókniarzem 51:39. Jak zawody oceniają przedstawiciele obu ekip?

Mayor of Kingstown: Nowy sezon, nowe kłopoty (wideo)
film

Mayor of Kingstown: Nowy sezon, nowe kłopoty (wideo)

6 czerwca – to dobry dzień dla tych, którzy czekają na trzeci sezon serialu Mayor of Kingstown.

Daniel Słowik nowym starostą w Łęcznej

Daniel Słowik nowym starostą w Łęcznej

Do rewolucji doszło w Łęcznej. Dzisiaj PiS stracił swoje sztandarowe starostwo. Nowa Rada Powiatu powierzyła stery Danielowi Słowikowi, szefowi lokalnych struktur PSL. Zaważyły dwa głosy.

Az-Bud Komarówka Podlaska urwała punkt liderowi, komplet wyników bialskiej klasy okręgowej

Az-Bud Komarówka Podlaska urwała punkt liderowi, komplet wyników bialskiej klasy okręgowej

Az-Bud Komarówka Podlaska bezbramkowo zremisował z prowadzącym w tabeli Podlasiem II Biała Podlaska. Tm samym rezerwy straciły przodownictwo w klasyfikacji. Unia Żabików rozbiła na wyjeździe Bad Boys Zastawie 6:2. Festiwal strzelecki Kacpra Waniowskiego, Alberta Chomiuka i Michała Gryczuka dla Victorii Parczew w meczu z Tytanem Wisznice

Posłuchaj: Krzysztof Cugowski i nowa piosenka. A po wakacjach nowa płyta (wideo)
film

Posłuchaj: Krzysztof Cugowski i nowa piosenka. A po wakacjach nowa płyta (wideo)

Czas nareszcie przestać karmić się iluzjami, tak, jak w tekście – tak mówi Krzysztof Cugowski i prezentuje swój nowy utwór: "Co za nami, co przed nami"

Jacek Ziarkowski nadal strzela, Sparta w derbach lepsza od Unii. Reszta wyników chełmskiej okręgówki

Jacek Ziarkowski nadal strzela, Sparta w derbach lepsza od Unii. Reszta wyników chełmskiej okręgówki

W spotkaniu derbowym Sparta Rejowiec Fabryczny pokonała Unię Rejowiec 3:0. Dwie bramki zdobył Jacek Ziarkowski.

Zakwitły kasztany. Czas na matury
MATURA 2024

Zakwitły kasztany. Czas na matury

Egzaminy maturalne tuż-tuż. Już we wtorek tegoroczni maturzyści zmierzą się z językiem polskim, a dzień później z królową nauk. W województwie lubelskim do egzaminu przystąpi blisko 18 tys. osób.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium