Kolejne już ognisko afrykańskiego pomoru świń stwierdzono w powiecie bialskim. Trzeba było zlikwidować 25 świń w gospodarstwie w Droblinie w gm. Leśna Podlaska.
Główny Lekarz Weterynarii potwierdził w środę, że wyniki badań próbek w Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach wskazują że to ASF. - Ognisko zostało już opanowane. Trzeba było uśpić, a następnie zutylizować 25 świń. Została przeprowadzona dezynfekcja - mówi Radomir Bańko powiatowy lekarz weterynarii w Białej Podlaskiej. Zutylizowana została też pasza, ściółka, a sprzęt i urządzenia zdezynfekowane lub spalone.
- Hodowca zgłosił nam chorobę, próbki potwierdziły nasze podejrzenia - tłumaczy Bańko. Przypomnijmy, że w piątek ognisko tej choroby stwierdzono w Starych Buczycach w gm. Janów Podlaski. Tam trzeba było zlikwidować 36 świń. - Jak dotąd nie wiemy jak doszło do zarażenia. W obu przypadkach wyjaśnia to prokuratura - zaznacza Bańko.
W związku z pierwszym ogniskiem powiatowy lekarz weterynarii wydał we wtorek rozporządzenie określające restrykcje w tzw. obszarach zapowietrzonym oraz zagrożonym. Obszar zapowietrzony obejmuje 3 kilometry od ogniska choroby. W tym przypadku zakazany jest transport świń i innych zwierząt z gospodarstw. Nie można tez organizować targów, polowań. Podobnie na obszarze zagrożonym, które obejmuje 7 kilometrów od ogniska choroby.
- Podobne rozporządzenie wydamy dla tych obszarów gdzie stwierdziliśmy drugie ognisko. Restrykcje są analogiczne - zaznacza powiatowy lekarz weterynarii. W gospodarstwach na terenie tych stref przeprowadzane są kontrole i pobierane próbki do badań. - Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego współpracuje z innymi służbami. Strażacy pełnią dyżury przy matach dezynfekcyjnych które rozłożone są na drogach - mówi Mariusz Filipiuk starosta bialski.
- Poza tym 26 sierpnia zwołujemy w starostwie spotkanie dla wszystkich sołtysów z powiatu. Przekażemy informacje o ASF, o tym jak postępować, żeby nie siać paniki- zaznacza Filipiuk.
Wirus afrykańskiego pomoru świń nie zagraża zdrowiu ani życiu człowieka. Nawet zjedzenie zarażonego mięsa nie niesie ryzyka. Jednak ASF szybko dziesiątkuje stada tuczników, a to może zachwiać krajową hodowlą świń.