Główny Inspektorat Transportu Drogowego otworzył w Białej Podlaskiej swój pierwszy zamiejscowy wydział. 20 zatrudnionych tu pracowników zajmie się m.in. postępowaniami egzekucyjnymi za nieuiszczanie opłat za przejazd płatnymi drogami.
- Podczas procesu rekrutacyjnego zgłosiło się ponad 350 osób, przeważnie z wyższym wykształceniem i bogatym doświadczeniem. Mogliśmy wybrać naprawdę najlepszych. Często w Warszawie gdy prowadzimy nabór zgłasza się po kilka osób - przyznaje Alvin Gajadhur Główny Inspektor Transportu Drogowego. A przypomnijmy że bezrobocie w mieście sięga 12 proc., podczas gdy w stolicy to zaledwie 2 proc.
To pierwszy taki zamiejscowy wydział Biura Elektronicznego Poboru Opłat GITD. Na początek pracę znalazło tu 20 osób. - Zajmą się prowadzaniem postępowań administracyjnych i egzekucyjnych związanych z nieuiszczaniem opłat za przejazdy po płatnych odcinkach dróg - precyzuje Gajadhur.
To stanowiska podreferendarzy i referendarzy z umową o pracę. - Zarobki są ujednolicone, tak jak w służbie cywilnej. W zależności od drabinki hierarchicznej, zaczyna się z pensją ok. 2 tys. brutto, a kolejne stanowisko to 2,5 tys. zł brutto. Są możliwości awansu - zaznacza Cezary Jurkowski, pochodzący z Międzyrzeca Podlaskiego dyrektor Biura Elektronicznego Poboru Opłat GITD.
Biura wydziału znalazły się w nieużytkowanych dotąd 14 pomieszczeniach budynku przy ul. Brzeskiej 41, gdzie obecnie mieści się również starostwo powiatowe. - Projekt decentralizacji instytucji państwowych sie sprawdza. W Białej Podlaskiej jesteśmy przykładem że to się opłaca, zarówno inspekcji jak i miastu, bo przez to zwiększamy swój prestiż- podkreśla prezydent Dariusz Stefaniuk, dodając że budynek w którym znalazły sie biura GITD będzie modernizowany.
Z kolei, minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk zauważył że otwarcie wydziału wpisuje się w program rządu PiS. - Rząd aktywizuje regiony Polski wschodniej. Podejmujemy te działania, które były przez ostatnie dwie kadencje rządów naszych poprzedników zarzucone. Wówczas dominował pogląd że uwagę należy koncentrować na rozwiniętych aglomeracjach- stwierdził Adamczyk. - A my podkreślamy że Polska Wschodnia musi być zaktywizowana poprzez zrównoważony rozwój. To nasz cel - dodał minister.
Przypomniał też, że przed inspekcją transportu drogowego stoją nowe zadania. - To wyzwania związane z polityką uszczelniania systemu fiskalnego i podatkowego państwa, uiszczania stosownych opłat i zamykania szarej strefy, przez którą w ostatnich latach wyciekło ponad 200 mld zł. Inspekcja musi się wzmacniać - zaznaczył szef resortu. Obecnie pracownicy wydziału w Białej Podlaskiej przechodzą jeszcze kilkudniowe szkolenie. W przyszłym roku zatrudnienie ma się tu zwiększyć.