Do kuchni i pieca przychodzą koty, którymi w starym domu w Porosiukach opiekuje się Marianna Pluta.
- Koty wchodzą na kuchnię, okap i piec, bo zbliża się mróz trzydziestosotopniowy. Kiedy będzie zbliżać się odwilż, koty zejdą na podłogę – mówi pani Marianna, która opiekuje się zwierzętami.