(fot. Dorota Awiorko)
Lekarze z oddziału chirurgii bialskiego szpitala apelują do prezydenta miasta o budowę ścieżek rowerowych, bo mają coraz więcej pacjentów-rowerzystów. Z coraz cięższymi urazami.
Przykład z ostatnich dni: 67-letnia rowerzystka została potrącona przez samochód osobowy i ciągnięta przez kilkanaście metrów. Z licznymi złamaniami trafiła do szpitala.
– Jesteśmy zaniepokojeni rosnącą liczbą pacjentów-rowerzystów z poważnymi obrażeniami, ze śmiercią włącznie – piszą lekarze z oddziału chirurgii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej w petycji do prezydenta.
Wskazują przyczynę tego stanu rzeczy: brak ścieżek rowerowych lub pasów wydzielonych tylko dla rowerzystów.
Jak wielu jest pacjentów, którzy ulegli wypadkowi podczas jazdy na rowerze? – Sprawozdawczość dotycząca urazów związanych z wypadkami komunikacyjnymi nie zawiera szczegółowej informacji o udziale rowerzystów – mówi Magdalena Us, rzecznik szpitala.
Statystyk nie znają też sami lekarze. – Jednak po natężeniu naszej pracy widzimy, że pacjentów z ciężkimi urazami jest coraz więcej – mówi chirurg Marta Łukasik i tłumaczy: Trudno nam podać dokładną liczbę, bo to pacjenci zarówno naszego oddziału, jak i ortopedii czy SOR.
Lekarze mają kilka propozycji dla władz miasta. – Można wyodrębnić na chodniku pas dla rowerów oddzielony białą linią od pozostałych użytkowników – podpowiadają. – Gdy są dwa rzadko uczęszczane chodniki, można jeden z nich przeznaczyć wyłącznie dla rowerów. Albo też wydzielić pas na jezdni w tych miejscach, gdzie jest to możliwe.
Autorom petycji zależy również na interwencjach policji i straży miejskiej w przypadku kierowców, którzy ignorują rowerzystów. – Uważamy, że akcje służb porządkowych na początku sezonu rowerowego bardzo skutecznie poprawiłyby bezpieczeństwo na bialskich ulicach – argumentują.
Co na to władze miasta? Przekonują, że przy każdej dużej inwestycji drogowej powstają ścieżki rowerowe. – Wkrótce przy ul. Kruczej powstanie taki trakt. Staramy się też o pieniądze unijne na kompleksową sieć dróg dla rowerów w mieście – mówi Michał Trantau, rzecznik prezydenta Białej Podlaskiej.
Rzecznik zapewnia również, że straż miejska zwraca uwagę na rowerzystów. – Sami funkcjonariusze patrolują miasto na rowerach, więc problemy właścicieli jednośladów są im dobrze znane – uważa Trantau.
W Lublinie lekarze z niepokojem oczekują pełni sezonu rowerowego. – Na razie trafiają do nas pojedynczy pacjenci po wypadkach rowerowych, ale pogodę sprzyjającą takim wycieczkom mamy dopiero od kilku dni. W związku z tym liczba takich pacjentów może wzrosnąć – mówi lek. med. Leszek Stawiarz, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w szpitalu wojewódzkim przy al. Kraśnickiej. – Wśród dorosłych takie wypadki zdarzają się rzadziej. Dotyczy to głównie młodzieży i dzieci.
– Już mamy takich pacjentów, a ich liczba prawdopodobnie jeszcze wzrośnie – obawia się Agnieszka Osińska, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. – Trafiają do nas pacjenci z urazami głowy, złamaniami czy rozcięciami, które wymagają interwencji chirurga.
Wypadki według NIK
W latach 2010–2015 w Polsce miało miejsce prawie 220 tys. wypadków drogowych, w których poszkodowanych zostało ponad 290 tys. osób. W zdarzeniach tych niepokojąco duży udział mieli piesi i rowerzyści. O ile w 2010 r. stanowili oni 30 proc. poszkodowanych i 39 proc. zabitych we wszystkich wypadkach drogowych, to w ciągu kolejnych pięciu lat wskaźniki te rosły i w 2015 roku osiągnęły poziom odpowiednio 32 proc. i 41 proc.