Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

6 listopada 2016 r.
9:37

Marina Hulia uczy czeczeńskie dzieci mieszkające na dworcu

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
52 3 A A
Marina Hulia
Marina Hulia

Rozmowa z Mariną Hulią, która od kilku miesięcy prowadzi szkołę demokratyczną dla dzieci czeczeńskich uchodźców w Brześciu na Białorusi. Czeczeni od kilku miesięcy koczują w Brześciu, próbując, nawet po kilkadziesiąt razy wjechać do Polski, aby ubiegać się tutaj o status uchodźcy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jak to się stało że została pani dyrektorką szkoły demokratycznej w Brześciu?

Dzieciom czeczeńskich uchodźców pomagam właściwie już od 15 lat. Wtedy trafiłam do nieistniejącego już ośrodka dla cudzoziemców przy ul. Ciołka w Warszawie. Tam było ponad 100 dzieciaków, które nie miały żadnych kolorowanek, bo ośrodek był ubogi. Pamiętam tylko setki małych bucików przed pokojami. Zostałam tam aby uczyć je polskiego. Na początku popełniałam wszystkie możliwe gafy, bo chciałam ich uczyć tańców, śpiewów, a dopiero dzieci mnie uświadomiły że czeczeńskie tańce są bezdotykowe. A języka uczyłam niekonwencjonalnie. Zabierałam dzieci do teatru Studio Buffo, do kina Femina, Zachęty, Muzeum Narodowego. Uczyliśmy się polskiego i Polski. Teraz dokładnie to samo robię w Brześciu.

Jak wygląda taki dzień Mariny Hulii w Brześciu? 

Moimi uczniami są przede wszystkim dzieci mieszkające na dworcu. Niektóre rodziny koczują tam już trzeci miesiąc. Obecnie to ponad 30 dzieci, najmłodszy Abdul ma rok, a najstarszy 18 lat. Są samotne matki, np. Milana z 5 dzieci mieszka już ponad miesiąc na dworcu, bo skończyły się jej pieniądze. Ale na zajęcia ze mną dzieci przyprowadzają też Czeczenki które mają jeszcze środki aby wynająć jakieś lokum.  A ja przychodzę do nich na dworzec rano. Przynoszę śniadanie, czyli świeży chleb, ser, koniecznie owoce i czekoladę. Bo ona dobrze działa na mózg, a jak można się uczyć bez czekolady...Przed posiłkiem odmawiamy modlitwę otwierającą Koran, taką którą Czeczeni odmawiają pięć razy dziennie. Dzięki temu one czują się jak w domu. W dworcowej kawiarence kupuję wrzątek, zaparzamy herbatki i jemy śniadanie. Potem lekcje rosyjskiego, polskiego i czeczeńskiego. Śpiewamy piosenki, to rozszerza ich zakres słownictwa. Zawsze w ruchu, bo gimnastyka jest im potrzebna, bo dzieci siedzą na dworcu i mało się  ruszają.

Czego jeszcze je pani uczy?

Wszystkie umieją już powiedzieć po polsku "Mam na imię...". Śpiewają też "Jedzie pociąg z daleka...". Piszą swoje imię po polsku. Najpierw im to kropkowałam, tak po szlaczku. Ale chodzimy też na lekcje przyrody do zoo albo do wesołego miasteczka, do kina.  Zapoznałam sie już tam z wszystkimi kierownikami tych instytucji. Wszystko po to aby zabrać dzieciaki z zimnego, marmurowego dworca. To jest im potrzebne, bo dzieci muszą mieć dzieciństwo, szkołę i radość, a nie być tylko dodatkiem do rodziców, którzy załatwiają swoje sprawy.  

I one tak od razu pani zaufały?

Zaufały mi natychmiast, dlatego że nie przyszłam i nie powiedziałam "dzień dobry" po rosyjsku, tylko "Cześć, jak sie czujecie, jak leci" po czeczeńsku. One były zdumione, że ta blondynka w okularach mówi w ich języku. Zaśpiewałam im czeczeński hymn, a później cały koncert dałam. Znam ich kulturę, ich kraj, ich potrzeby. Wiem że te matki chcą, aby dzieci były szczęśliwe.

Kim są ci Czeczeni w Brześciu?

Rodziny tam koczujące po kilkadziesiąt razy próbują przekraczać granicę. Matki często nie mają siły aby pobawić się z dziećmi.  Bardzo ostrożnie im wyjaśniam że przyjechałam tu do dzieci, ale słucham ich historii, czasami doradzam. Bo wiem jak wygląda procedura ubiegania się o status uchodźcy. Mówię im aby nie używali tego magicznego, według nich, słowa "azyl". Bo ono jest niewłaściwie, wymaga wizy od konsulatu kraju tranzytowego na terenie którego sie znajdują. Tłumaczę żeby raczej mówili że chcą "statusu uchodźcy" albo "ochrony międzynarodowej". Ale polscy pogranicznicy, niezgodnie z prawem, szlabanem oddzielają ich od uczciwej procedury. Tyle że decyzje zapadają gdzie indziej, nie w Terespolu. Politykę robi się w Warszawie. 

Jakie historie opowiadają pani ci ludzie?

Znam historie matek, które uciekają z dziećmi od przemocy domowej, od sadystycznych mężów pijaków i narkomanów. Albo mężczyzn, którzy są ofiarami tortur. Mają na ciele ślady, bo byli bici plastikowymi butelkami z wodą. To potwornie boli. Byli rażeni prądem. To są straszne rzeczy, których nie da się słuchać. Ale zdarzają się też tacy, którzy nie mają za co żyć, bo poziom korupcji jest tam niesłychany. Jak się bierze kredyt w banku, to jakąś część trzeba oddać na łapówkę. Ale nie wszyscy opuszczają Czeczenię. W sierpniu robiłam reportaż dla National Geographic i wysoko w górach kaukaskich spotkałam Mohameda. Powiedział że był u siostry, która ma status uchodźcy i mieszka w Warszawie. Ale swoją miesięczną wizytę musiał skrócić o dwa tygodnie. Przeszkadzały mu hałas, smród i okropne jedzenie. Zrozumiałam o co mu chodzi, bo siedziałam u niego w tych kaukaskich górach, jadłam miód z jego pasieki, którym posmarowałam chleb upieczony przez jego żonę. Do tego domowy kozi ser i maliny z lasu. I śpiew ptaków. On miał szczęście, bo mieszka wysoko w górach, nie spotyka go to co wielu rodaków w Czeczeni.

Jak można pomagać małym Czeczenom z Brześcia?

Można wpłacać pieniądze na konto Fundacji Międzynarodowa Inicjatywa Humanitarna, na numer  97 1030 0019 0109 8530 0044 9039 , z dopiskiem „pomoc na granicy”. Te środki idą na dzieci i rodziny koczujące na dworcu. Jest ich tam coraz więcej. Kupujemy za to jedzenie, pomoce naukowe, zeszyty, flamastry. Kiedy kilka dni temu jechałam stamtąd do Warszawy, spytałam co przywieźć. One odpowiedziały że naklejki, gumy do żucia i kolorowanki. Bo te dzieci potrzebują kolorów. Rzeczy już nie zbieramy, bo jest problem z przewozem przez granicę. Jest ograniczenie do 20 kilogramów. Poza tym, rodzinom najbardziej potrzebującym ciepła odzież została już dostarczona. 10 listopada jadę tam znowu i będę wracać do tych dzieci, aż starczy mi zdrowia. Wcześniej, odwiedzam szkoły we Wrocławiu i Lublinie, gdzie będą organizowane zbiórki pieniężne na rzecz dzieci z dworca w Brześciu.

*Marina Hulia, Rosjanka od ponad 20 lat pracująca w Polsce. Skończyła Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego oraz filologię rosyjską Państwowego Uniwersytetu w Czerkasach na Ukrainie. Działaczka społeczna, nauczycielka pracująca z dziećmi uchodźców. Laureatka nagrody im. Ireny Sendlerowej "Za naprawianie świata".  Przez jakiś czas była też konsultantem MEN ds. integracji i pracy z dziećmi cudzoziemskimi w polskiej szkole.

Pozostałe informacje

Orlen Oil Motoru Lublin nie dał szans ebut.pl Stali Gorzów
ZDJĘCIA
galeria

Orlen Oil Motoru Lublin nie dał szans ebut.pl Stali Gorzów

Pełny stadion, wspaniała atmosfera i pierwsze domowe zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin w nowym sezonie. „Koziołki” rozbiły w piątkowy wieczór ebut.pl Stal Gorzów Wielkopolski 55:35, a goście z 15 biegów byli w stanie wygrać ledwie jeden

Kibice Orlen Oil Motor Lublin - tak świętowali (ZDJĘCIA)
galeria

Kibice Orlen Oil Motor Lublin - tak świętowali (ZDJĘCIA)

Lubelscy kibice wypełnili po brzegi trybuny przy Al. Zygmuntowskich

Disco ponad wszystko. Zdjęcia z koncertu Defis
foto
galeria

Disco ponad wszystko. Zdjęcia z koncertu Defis

Zapraszamy do obejrzenia niezwykłej fotorelacji z wieczoru pełnego muzyki, w wykonaniu zespołu DEFIS, który rozgrzał klub Serce do czerwoności.

galeria

Trzynastego wszystko zdarzyć się może, trzynastego świat w różowym kolorze (...) - nie inaczej było w Pięknej Pszczole. Zobaczcie, jak szalał Lublin i co się działo na parkiecie!

Party jak w roku 2000!
foto
galeria

Party jak w roku 2000!

W ubiegły piątek odbyła się w klubie Helium szalona impreza w stylu R&B z lat 2000! To było prawdziwe odegranie wspomnień, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili na listach przebojów! Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Kto w Lubelskiem znajdzie się na liście KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
WYBORY 2024

Kto w Lubelskiem znajdzie się na liście KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Do poniedziałku (22 kwietnia) partie mają czas na poinformowanie Państwowej Komisji Wyborczej o utworzeniu komitetu wyborczego. Do 2 maja powinny z kolei zgłosić listy kandydatów na posłów do Europarlamentu. Platforma Obywatelska w województwie lubelskim kandydatów na listę już ma. Zarekomendowała ich Zarządowi Krajowemu PO. Ten decyzję o ostatecznym jej kształcie podejmie w przyszłym tygodniu.

Orlen Oil Motor Lublin rozbija ebut.pl Stal Gorzów (zapis relacji na żywo)

Orlen Oil Motor Lublin rozbija ebut.pl Stal Gorzów (zapis relacji na żywo)

O godzinie 20.30 mistrzowie Polski po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentują się lubelskiej publiczności. Orlen Oil Motor Lublin rywalizować będzie z ebut.pl Stalą Gorzów Wielkopolski

Piąteczek, piątunio z Trzydziestką
foto
galeria

Piąteczek, piątunio z Trzydziestką

Wiadomo, że Lublin lubi i potrafi się bawić, jak mało które miasto w Polsce. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii z imprezki w popularnym lubelskim klubie 30. Jesteście ciekawi co się działo na parkiecie? Tego dowiecie się oglądając naszą fotorelację.

Zmiany w Radzie Społecznej Wyszyńskiego

Zmiany w Radzie Społecznej Wyszyńskiego

Konrad Sawicki nie tylko nie będzie w najbliższej kadencji ponownie zasiadał w Sejmiku Województwa Lubelskiego, ale także w Radzie Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego SPZOZ w Lublinie.

Usłysz wiosnę! Koncert z balladami w Domu Kultury LSM
23 kwietnia 2024, 18:00

Usłysz wiosnę! Koncert z balladami w Domu Kultury LSM

Dom Kultury LSM oraz Szkoła Muzyczna Rytm i Melodia zapraszają na koncert "Wiosenne ballady", który odbędzie się w najbliższy wtorek 23 kwietnia o godzinie 18.00. Wstęp wolny!

Jeżyny z larwami

Jeżyny z larwami

Ponad 7,5 mrożonych jeżyn importowanych z Serbii nie trafi na rynek do sklepów na Lubelszczyźnie. W czwartek Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie wydała decyzję o zakazie wprowadzenia tej partii owoców do obrotu. Przyczyną: larwy i pleśń

VI kadencja Sejmiku dobiegła końca. Była zdecydowanie inna niż poprzednie
Zdjęcia
galeria

VI kadencja Sejmiku dobiegła końca. Była zdecydowanie inna niż poprzednie

57 sesji, w tym także prowadzone w okresie pandemii sesje zdalne, 836 podjętych uchwał, 15 stanowisk i apeli, 365 posiedzeń komisji oraz 787 opinii i wniosków. Dobiegła końca VI kadencja Sejmiku Województwa Lubelskiego.

Alergia. Jak wykryć i jak leczyć

Alergia. Jak wykryć i jak leczyć

Sezon alergiczny w pełni. Jak powinniśmy postępować i jakie są metody leczenia alergii, rozmawiamy z dr n. med. Markiem Michnarem z Oddziału Pneumonologii, Onkologii i Alergologii SPSK nr 4 w Lublinie.

Bogdanka LUK Lublin pożegnała się z halą Globus w wielkim stylu [zdjęcia kibiców]
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Bogdanka LUK Lublin pożegnała się z halą Globus w wielkim stylu [zdjęcia kibiców]

W czwartek kibice Bogdanki LUK mieli ostatnią okazję, żeby w tym sezonie obejrzeć swoich pupili w Lublinie. Drużyna Massimio Bottiego pożegnała się z fanami w bardzo dobrym stylu, bo w pierwszym meczu o piąte miejsce pokonała Trefla Gdańsk 3:0.

W tych trzech gminach mieszkańcy ponownie pójdą do urn

W tych trzech gminach mieszkańcy ponownie pójdą do urn

W powiecie opolskim wyborcza rozgrywka dalej się toczy. Już 21 kwietnia mieszkańcy trzech gmin będą musieli ponownie zadecydować o tym, kogo widzą na stanowisku wójta lub burmistrza.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!