

Skazani z zakładu karnego w Białej Podlaskiej będą pracować w firmie budowlanej. To już kolejna taka umowa. Obecnie zatrudnionych jest 48 osadzonych.

Dzięki umowie, 10 skazanych znajdzie pracę w bialskiej firmie PNB Budownictwo. – Osadzeni będą wykonywać drobne prace ogólnobudowlane. Stanowiska i zakres obowiązków wyznaczy pracodawca – mówi chor. Paweł Makaruk, rzecznik prasowy Dyrektora Zakładu Karnego w Białej Podlaskiej.
W sumie więzienie ma podpisanych 7 umów z różnymi firmami. – Są to z reguły przedsiębiorstwa ogólnobudowlane, jak również związane się recyclingiem i ogrodnictwem – dodaje chor. Makaruk. W sumie 48 skazanych jest w nich zatrudnionych. – W porównaniu do 2019 roku jest to mniej, a wynika to ze stanu epidemicznego w kraju – tłumaczy rzecznik.
W 2016 roku zatrudnienie skazanych w bialskim więzieniu było jednym z najwyższych w Polsce – wynosiło ponad 60 proc. – Skazani są typowani do pracy według sytuacji prawnej i posiadanych umiejętności. Pod uwagę brane są też ich zobowiązania alimentacyjne – zaznacza rzecznik.
Zatrudnionemu w pełnym wymiarze czasu pracy przysługuje co najmniej minimalne wynagrodzenie. – Nie otrzymuje jednak całości wynagrodzenia z uwagi na należne potrącenia – podkreśla Makaruk. Okazuje się, że 7 proc. wynagrodzenia przekazywane jest na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a 45 proc. trafia do Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy. Natomiast od pozostałej kwoty netto do 40 proc. mogą stanowić zajęcia komornicze, choćby alimenty.
Z obserwacji bialskiego Zakładu Karnego wynika, że zatrudnianie osób pozbawionych wolności cieszy się sporym zainteresowaniem. – Możliwość korzystania przez potencjalnych pracodawców z Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych i gwarancja zwrotu 35 proc. ryczałtu z tytułu zwiększenia kosztów zatrudnienia jest istotnym argumentem towarzyszącym wyborowi takiej formy współpracy– zauważa chor. Makaruk. – Zyskaliśmy pewnego rodzaju renomę i pozycję na rynku lokalnym– dodaje. Wcześniej, skazani pracowali również nieodpłatnie na rzecz samorządów.
