Riad Haidar interweniuje w MON. Chodzi o sprzęt zakupiony w Chinach przez WOŚP

Chodzi m.in. o łóżka do intensywnej terapii, kardiomonitory, specjalistyczne maseczki. W sumie do Polski miało trafić 50 tys. Indywidualnych Pakietów Ochrony Biologicznej. WOŚP wydała na to 16 mln zł. – Ten sprzęt to jest taka podstawa, pierwsza linia obrony przed atakiem wirusa – podkreśla poseł z Białej Podlaskiej, do niedawna ordynator oddziału neonatologii w bialskim szpitalu.

W mediach społecznościowych całe zamieszanie opisał Jerzy Owsiak. Orkiestra miała dogadać się z Ministerstwem Obrony Narodowej, by przetransportować ten sprzęt z Chin, w ramach natowskiego limitu SALIS. Miało do tego dojść ok. 7–9 kwietnia.

"Wszystko było przygotowane, cały pakiet zamówionego towaru miał pojawić się w określonym czasie i miejscu, aż nagle w całą sprawę wmieszali się urzędnicy z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Postawiono nam zaskakujące wymagania i mówiąc krótko – w minutę osiem cały plan wykorzystania transportu MON legł w gruzach, wszystko odwołano" – napisał szef WOŚP na Facebooku.

Haidar skierował w tej sprawie oficjalne pismo do MON, zamierza też złożyć interpelację. – Tu nie chodzi o to czy się kocha czy nienawidzi Orkiestrę. W tym okolicznościach każda złotówka powinna być skierowana na opanowanie ataku koronawirusa, który jest niewidocznym agresorem. Wszystkie siły powinny być wykorzystane dla naszego zdrowia, bo jak wiemy wirus atakuje nie tylko starszych, schorowanych ludzi – zaznacza parlamentarzysta. Jego zdaniem utrudnienia z transportem w takiej sytuacji "mają znamiona działalności na szkodę społeczeństwa, zdrowia publicznego i państwa polskiego". – Z tego co wiem, Jurek Owsiak robi wszystko aby sprzęt do nas dotarł. Są oferty różnych firm transportowych. Mam nadzieję, że nie będzie utrudnień natury karno-skarbowej – zaznacza Haidar.

Do sprawy odniósł się szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. "Polski rząd wyraża pełną gotowość i chęć udzielenia niezbędnego wsparcia wszystkim podmiotom uzupełniającym centralny system dystrybucji Ministerstwa Zdrowia, a tym samym kierującym swoją pomoc do najbardziej potrzebujących ośrodków, szpitali i służb medycznych, których pracownicy każdego dnia walczą z szerzącą się pandemią" – napisał w oświadczeniu. Dodał jednak że "wszystkich obowiązują jednakowe zasady". "W ich granicach z chęcią pomożemy każdej organizacji, w tym Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy" – zaznacza szef KPRM. Dalej czytamy, że rząd nie stawia nikomu jakichkolwiek ponadstandardowych wymagań czy też szczególnych warunków.