Urząd Marszałkowski prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie dotacji unijnych przyznanych przez Bialskopodlaską Lokalną Grupę Działania. O zajęcie stanowiska poproszono nawet Ministerstwo Rolnictwa
Od 100 do nawet 300 tys. zł dotacji unijnej przyznała Bialskopodlaska Lokalna Grupa Działania 12 wnioskodawcom na podejmowanie i rozwijanie działalności gospodarczej. Chodzi o pieniądze z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
I tak na przykład 300 tys. zł rada BLGD przyznała właścicielce firmy TAX, a prywatnie żonie prezesa BLGD Mariusza Kostki (obecnie radnego powiatu bialskiego (z PSL), od jesieni 2011 do kwietnia 2013 roku wiceprezes ARiMR) na „wykończenie i wyposażenie pensjonatu celem podniesienia jakości usług turystycznych”.
Tyle samo dostał Karol Michałowski, członek rady BLGD m.in. na zakup wiertnicy do odwiertów geotermalnych. Z kolei, do Emilii Maleńczyk, specjalistki z biura BLGD na uruchomienie salonu kosmetycznego trafić ma 100 tys. zł. Taką kwotę dotacji przyznano też m.in. członkom rodzin wójtów z gminy Konstantynów, Międzyrzec Podlaski oraz Drelów.
O prawie pisaliśmy w styczniu. Prezes BLGD Mariusz Kostka tłumaczył wówczas, że to na razie lista operacji wybranych do finansowania.
Urząd Marszałkowski nie zatwierdził jeszcze naboru, m.in. z uwagi na anonim, który wpłynął. Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające.
- Po jego analizie ustalono, że mogło dojść do wystąpienia nieprawidłowości polegającej na udziale w konkursie w roli wnioskodawcy pracownika LGD, który jednocześnie udzielał doradztwa pozostałym wnioskodawcom oraz dokonywał oceny wstępnej niektórych wniosków złożonych w ramach przedmiotowego zakresu - przyznaje Beata Górka rzecznik marszałka. - W ramach procedury zlecono przeprowadzenie kontroli w LGD w zakresie udziału pracownika w procesie naboru wniosków.
Jednocześnie, z uwagi na istotność problemu, Samorząd Województwa wystosował do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi pismo z prośbą o zajęcie stanowiska - zaznacza rzecznik.
Ustalenia z kontroli są teraz analizowane, decyzja jeszcze nie zapadła. Urząd skierował też do BLGD wezwanie do złożenia wyjaśnień w zakresie oceny operacji na rozwój przedsiębiorstw.
Jednocześnie samorząd województwa zwrócił się do Departamentu Działań Delegowanych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z prośbą o zajęcie stanowiska w zakresie sposobu oceny dokumentacji dotyczącej naboru. A ARiMR przekazała pismo do Ministerstwa Rolnictwa. - Odpowiedź z ministerstwa nie wyjaśnia jeszcze w pełni problematyki danego przypadku- przyznaje rzecznik marszałka.
W związku z tym samorząd województwa nie podjął jeszcze decyzji co do tego naboru.
Dwóch autorów wniosków złożyło protesty od oceny dokonanej przez BLGD. - Zarzuty przedstawione w protestach mają bezpośredni związek z problematyką przedstawioną we wspomnianych pismach do ARiMR. Wynik rozpatrzenia protestów będzie uzależniony od stanowiska ministerstwa lub ARiMR w kwestii zagadnień proceduralnych - stwierdza Beata Górka.