Zmarł Mieczysław Kalenik. Zagrał w kilkudziesięciu filmach, ale największą sławę przyniosła mu rola Zbyszka z Bogdańca w "Krzyżakach". Aktor urodził się w Międzyrzecu Podlaskim, dokąd powrócił i osiadł na stałe, tam też w piątek w wieku 84 lat zmarł.
W Międzyrzecu skończył liceum ekonomiczno-handlowe. Interesował się recytacją wierszy. W 1952 brał udział w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim w Lublinie, gdzie zauważyła go profesor PWST w Warszawie Zofia Małynicz.
Następnie, w latach 1953–1957 studiował właśnie na warszawskiej PWST. Jeszcze przed uzyskaniem dyplomu został zaangażowany do zespołu Teatru Komedia. Debiutował w musicalu "Pocałuj mnie, Kasiu" w reżyserii Jerzego Rakowieckiego. Później grał w warszawskim Teatrze Powszechnym, Narodowym, występował też w Teatrze Telewizji. W sumie zagrał blisko 40 ról filmowych. Grał także w serialu "Czterdziestolatek".
W 2008 roku został odznaczony Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Trzy lata temu w Międzyrzecu Podlaskim odbyła się promocja książki "Zbyszko z Bogdańca, czyli prawie wszystko o Mieczysławie Kaleniku” Ryszarda Kornackiego. Aktor przyznał wówczas, że już w młodości marzył o roli Zbyszka w "Krzyżakach". - Na planie poznałem wielu aktorów i aktorek, później zostali moimi przyjaciółmi. Nie spodziewałem się, że ta rola przyniesie mi taką popularność. Byłem rozpoznawalny nawet w Londynie - wspominał Kalenik, dodając że to w międzyrzeckiej szkole połknął bakcyla literatury polskiej.
Jego pogrzeb odbędzie się 19 czerwca. Przypomnijmy że w październiku ubiegłego roku zmarł inny znany aktor pochodzący Międzyrzeca Podlaskiego - Andrzej Kopiczyński.
(eb)