Bardzo zdenerwowana 50-letnia mieszkanka Biłgoraja w piątkowe popołudnie powiadomiła policję o kradzieży wartego ponad 70 tysięcy złotych nissana.
Tego dnia kobieta samochodem pojechała nim na zakupy. Przez jakiś czas poruszała się po mieście parkując w różnych miejscach. Po pewnym czasie stwierdziła, że w miejscu w którym pozostawiła pojazd już go nie ma. Nie zwlekając, o fakcie kradzieży powiadomiła policję, która rozpoczęła poszukiwania nissana.
50-latka w trakcie składania zawiadomienia przypomniała sobie nagle, że zaparkowała samochód na innej ulicy niż sądziła.
– Jak się okazało, policjanci, którzy pojechali sprawdzić tę informację, faktycznie odnaleźli pojazd w miejscu wskazanym przez jego włascicielkę. Zawstydzona kobieta przeprosiła policjantów i odjechała swoim autem – relacjonuje sierż. szt. Joanna Klimek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.