Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Senator klubu Koalicji Obywatelskiej podsumowuje rok pracy w parlamencie. Wylicza sukcesy i porażki. Jacek Bury zapowiada, że teraz się skupi na ochronie miejsc pracy.
Wybory parlamentarne odbyły się 13 października 2019 roku. Wtedy jedną z osób, które zostały senatorami był przedsiębiorca, Jacek Bury. Przed rokiem sensacyjnie pokonał w Lublinie lidera okręgowego PiS, Krzysztofa Michalkiewicza.
W poniedziałek Jacek Bury podsumował rok pracy w Senacie. – Mówiłem, że będę senatorem niezależnym. Myślę, że dobrze się z tego wywiązałem – mówił polityk, który formalnie jest członkiem klubu Koalicji Obywatelskiej, ale nie należy do żadnej partii (kilka lat temu zakładał Nowoczesną).
Bury podkreślił też, że nie pobiera uposażenia senatorskiego, ani diety. Tę ostatnią przeznacza na stypendia dla zdolnej młodzieży.
- Myślę, że ten rok był bardzo intensywny dla mnie, dla mojej rodziny, dla moich współpracowników. Wiele się działo. Chciałem pokazać, że polityka może być inna, że może być pozbawiona ciągłej nienawiści, ciągłej walki – mówił polityk.
Przyznał, że nie zawsze udawało się zgodnie pracować.
Za swój sukces Bury uznał to, że w Senacie uzyskała poprawka dotycząca przyznania pieniędzy Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Była szansa na 40 mln zł dla COZL, ale posłowie PiS w Sejmie „zdradzili”. – Nie poparli tej poprawki. Pieniądze poszły na inne cele – mówił.
Kolejny sukces to poprawki zabezpieczające działalność portów lotniczych, w ramach których szanse na pieniądze ma też lubelskie lotnisko.
- Były też porażki – przyznał Bury, mając na myśli majową pacyfikację tzw. Strajku Przedsiębiorców przez policję. Podczas manifestacji w Warszawie Bury został przez funkcjonariuszy wyciągnięty z tłumu, a potem nie chciał opuścić radiowozu.
- Nie chciałbym, aby takie rzeczy się powtarzały. Będę stał na straży wolności obywatelskich i ten rok najbliższy też będzie takim rokiem, kiedy będziemy musieli walczyć o równe i sprawiedliwe traktowanie obywateli – dodał.
Zauważył, że czeka nas rok kryzysu i zwolnień. – W najbliższym czasie chciałbym skupić się na działaniach, które będzie podejmował Sejm i Senat mające na celu obronę obywateli przed skutkami Covid-u – zapowiedział Jacek Bury.
