46 strażaków z OSP wybierało prezesa jednostki. 32 wskazało na Beatę Augustynek ze wsi Zabudnowo. Pani Beata jest jedną z czterech kobietą w naszym województwie na tym stanowisku.
Co spowodowało, że białopolscy strażacy zagłosowali na jedyną w ich gronie koleżankę?
- Zaryzykowali – śmieje się pani Beata pytana co spowodowało, że koledzy zagłosowali na jedyna kobietę w ich gronie. – Myślę, że docenili moje społeczne zaangażowanie i to, że jestem osobą dynamiczną i zorganizowaną. Wiedzą, że potrafię postawić na swoim, jeśli przemawia za tym społeczny interes.
Na co dzień Beata Augustynek jest pracownikiem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Razem z mężem prowadzą też gospodarstwo rolne. Ponadto jest powiatową radną i członkiem zarządu powiatu chełmskiego oraz przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Kicinie. Do OSP w Białopolu należy od czterech lat.
- Nie ukrywam, że dobrze się czuję w męskim zespole – mówi pani Beata. – Ze strony kolegów nie oczekuję żadnej taryfy ulgowej. Jako strażak ramię w ramię z nimi robię to, co do mnie należy. Czasem może nawet więcej. Między innymi mam prawo jazdy, które uprawnia mnie do kierowania wozem bojowym.
Niedawno gospodarze gminy Białopole kupili miejscowym strażakom prawie nowy wóz bojowy. W garażu mają też mercedesa busa oraz wszelki potrzebny im sprzęt.
- Henryk Maruszewski, nasz wójt ma serce do strażaków i na pewno nie będzie skąpił na dalsze doposażenie jednostek OSP - dodaje Augustynek. - W gminie łącznie z naszą jest ich osiem.
Beacie Augustynek marzy się powołanie w gminie drużyny ochotniczej złożonej z dziewcząt. Chce przyciągnąć do OSP więcej młodzieży i kierować strażaków na specjalistyczne szkolenia, które w coraz większym stopniu wpływają na ich udział w akcjach. Pani prezes zależy, aby kierowana przez nią jednostka była otwarta na współpracę z wszelkimi obecnymi w gminie instytucjami i organizacjami.
Szefowe
Beata Augustynek dołączyła do grona trzech kobiet, które już pełnią funkcję prezesek OSP. Wcześniej ochotnicy zaufali koleżankom w Komarowie-Osadzie (powiat zamojski), Zakrzewiu (powiat lubelski) oraz Rybczewicach (powiat świdnicki).